PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=630833}
6,8 58 484
oceny
6,8 10 1 58484
6,0 12
ocen krytyków
Mój rower
powrót do forum filmu Mój rower

...dopóki nie zobaczyłem na kinowym ekranie logo TVN i grupy ITI. Niestety spełniły się moje
najgorsze przypuszczenia... Ten film okazał się kolejną "wspaniałą" produkcją o życiu, w stylu
TVNowskiego badziewia. Co mi się nie podobało? Już piszę: zbyt rozwlekła fabuła, sztuczność
i absurdalność przedstawionych wydarzeń i postaci, pojawiający się co kilka minut (po prostu
za często) motyw gorzały - niech nikt później nie ma pretensji do stereotypów jakie krążą o nas
- Polakach, brak odniesienia do jakichkolwiek tradycyjnych wartości, płytkość treści (no może
poza jednym dialogiem w końcówce filmu) i to, co rozwaliło mnie najbardziej - 75 letnia babka,
która porzuca męża, bo się kurde zakochała! A gdzie odpowiedzialność za drugą osobę z którą
się spędziło całe życie i której się przyrzekło miłość aż do śmierci? Jestem zły, że wybrałem się
na to do kina. Gdybym tylko wcześniej wiedział, że to kolejne TVNowskie badziewie, nigdy bym
na to nie poszedł. I niech TVN nie wmawia ludziom, że potrafi robić filmy o życiu... bo nie potrafi!

Chcecie dobry film w podobnych klimatach? Polecam "Zmruż oczy", albo "Sztuczki" - te dwa
obrazy zabiorą Was w o wiele ciekawszą podróż niż ten TVNowski shit. Tam przynajmniej
absurd i humor współgrają harmonijnie z przesłaniem filmu i nie ma tak zachwianych
proporcji.

falcandus

Witam,

Pozwolę się nie zgodzić jednak. Oczywiście szanuję opinię na temat filmu, jednak mam nieco inne odczucia:)No jak to bywa, każdy ma inny gust filmowy. Zacznę od gry aktorów, która moim zdaniem była doskonała!Szczególnie seniora, ale reszta też absolutnie moim zdaniem nie ustępowała. Nie nawiązał Pan zupełnie do kapitalnej muzyki w tle Bennego Goodmana oraz niezykłwgo motywu Pana Ackera Bilka. Jeśli już tak wnikliwie chciał Pan rozłożyć na łopatki ten film to wypadało się także zająć ścieżką dźwiękową...Nic nie wspomniał Pan także o zdjęciach ... przepiękny krajobraz pokazujący jak piękna jest nasza Ojczyzna!. Postaci w tym filmie jest do zliczenia na palcach jednej ręki...nie bardzo wiem o co chodzi. Absurdalność...hmm...no może jest kilka sytuacji, lekko absurdalnych ale nie jest to film oparty na faktach (choć po przemyśleniu jednak nie zgadzam się). Skoro wymienia Pan, że jest ich tyle to jakie to te absurdy Pana zdaniem są?...no bo na pewno nie to, że kobieta 75 letnia odeszła od męża, który przez całe życie był dla niej można by rzec "katem". Oczywiście nie są to jakieś najczęstsze przypadki bo rzeczywiście w takim wieku, niektórzy doczekują już ostatnich chwil życia niosąc przysłowiowy "Krzyż Pański". Mądrze się trochę bo utożsamiam się z bohaterem granym przez A. Żmijewskiego więc nie jest to wpis jałowy tylko wiem o co chodzi. I śmiem twierdzić, że film jest właśnie niezwykle, życiowy i prawdziwy!!!Zachowanie dziadka...alkoholika, stręczącego w młodości swoją żonę, ale ciągle ujmującego i takiego hmmm....wzbudzającego (nie lubię tego słowa ale tu chyba najlepiej pasuje) litość jest jak najbardziej prawdziwe! Skomplikowane relacje między tą trójką są moim zdaniem jak najbardziej realne i rzeczywiste. Kompleksy Pawła, których nabawił się przez zachowanie Ojca są przeniesione na dalsze pokolenia czyli na Maćka. Całego realizmu oraz wiarygodności dopełnia jak już napisałem niezwykle naturalna (wspaniała) gra aktorów. Film zrobiony o życiu w jego cięższej postaci ale również z dozą dobrego nie nachalnego humoru, który czasem bardzo trafnie rozluźnia nieco emocje i napiętą sytuację. Ostatnia scena "dedykacji" Arii Ackera Bilka jest powalająca...daje do myślenia, wzbudza refleksje...porusza temat ciężki...odpowiedź na pytanie czy warto wybaczać (Paweł) i jaką to daje ulgę (widzimy to na twarzy i w sposobie grania. Emocje wręcz epatują z bohatera...) oraz pytanie czy ludzie na starość rozumieją (to akurat często jest że tak) ale czy ŻAŁUJĄ za to co zrobili. Ta banalna łza w oczach Wódka wskazuje na to, że akurat ON wydaje się, że wreszcie zrozumiał ile zrobił w życiu złego,a co więcej ile dobrego uzyskał BEZINTERESOWNIE od innych (żona i syn). Tak więc moim zdaniem sprowadzenie tego filmu do kilku krótkich zdań krytyki (bez uzasadnień) i próby zrozumienia całości jako głębszej treści jest pochopne lekko mówiąc. Oczywiście każdy ma swoją opinie i gust, a jak wiadomo de gustibus non est disputandum:...tak więc szanuję Pana opinię ale się z nią kompletnie nie zgadzam:)Pozdrawiam

dolar399

Włodka nie Wódka oczywiście:)

falcandus

Zgadzam się. Film właściwie jest o niczym. Nie ma w nim akcji, uczuć, emocji ani humoru. Aktorzy dobrzy, ale nie bardzo mieli co grać. Nie wiem, po co takie filmy powstają? 3/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones