PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709353}

Mama

Mommy
7,9 40 714
ocen
7,9 10 1 40714
8,0 26
ocen krytyków
Mama
powrót do forum filmu Mama

do Oscarów, więc wygraną Dolan ma chyba jak w banku ;)

ocenił(a) film na 7
Funak

nie ma nic "jak w banku". 3 posty niżej też miał wygrać Złotą Palmę i musiał oddać palmę pierwszeństwa komu innemu. trzeba by było zobaczyć pozostałych kilkudziesięciu kandydatów i wtedy oceniać czy Kanada ma jakiekolwiek szanse. moim zdaniem nie nagrodzą 25-latka, nie mówiąc już o tym, że obrazy triumfujące w tej kategorii były na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat niezwykle dojrzałe, oryginalne ("Miłość", "Życie na podsłuchu", "Przyczajony tygrys, ukryty smok"), czego, śmiem twierdzić od Dolana jeszcze długo nie doświadczymy (nie na poziom Oscara)

gotenson

Już samo twierdzenie, że Oscary mają wysoki poziom jest strzałem w kolano, jak na razie to najbardziej prestiżowy i artystycznie uznany jest właśnie MFF w Cannes, a nie Oscary.

ocenił(a) film na 7
Funak

a na jakiej podstawie tak twierdzisz? ja analogicznie na swojej mogę twierdzić, że Oscary są najbardziej prestiżowymi nagrodami w świecie filmowym (chyba taka jest nawet w uproszczeniu definicja Oscara)

ocenił(a) film na 9
gotenson

Zależy dla kogo. W świecie hollywoodu może i tak, ale już w świecie kina bardziej niezależnego zdecydowanie Palmy.

ocenił(a) film na 7
nikike

W takim razie ta dyskusja nie ma sensu, bo wszystko zależy od punktu widzenia. Jeśli chodzi natomiast o kino niezależne, to sam powinieneś wiedzieć na tym etapie, że rzadko zdarza się, żeby film z Cannes został doceniony przez Akademię. Dlatego twierdzę, że Nolan nie ma większych szans na nagrodę. W listopadzie premiera jego nowego filmu, pójdę, zobaczę, ocenię i wtedy już z większym prawdopodobieństwem będziemy mogli podać argumenty na to czy otrzyma/nie otrzyma nominację.

ocenił(a) film na 9
gotenson

Dolan, nie Nolan xD Rzadko się zdarza, ale się zdarza, tyle że w przypadku głównych kategorii. Oscary za film nieanglojęzyczny rządzą się jednak trochę innymi prawami i tam są praktycznie same filmy niezależne, także z Cannes.

ocenił(a) film na 8
nikike

Christopher Dolan to mój ulubiony reżyser
Heeeee

ocenił(a) film na 9
Gyp

A mój to Xavier Kooper

ocenił(a) film na 6
gotenson

Prestiż jest oczywiście sprawa indywidualną. I to indywidualną dla tego, kto się o niego stara. Więc o to co jest bardziej prestiżowe w tym wypadku, należałoby spytać Dolana.

użytkownik usunięty
nikike

No co wy, przecież każdy wie, że najważniejsze są nagrody Filmwebu.

tak :v Ta rywalizacja między Nimfomanką a Avengersem w tej samej kategorii....

użytkownik usunięty
nikike

A jak dla mnie najbardziej prestiżowa jest BAFTA;) Oscary są najbardziej "medialne", a co za tym idzie przesiąknięte interesami lobbystów.

ocenił(a) film na 9

Zabawne, bo dla mnie też :) Ale niestety takie głosy są w zdecydowanej mniejszości.

ocenił(a) film na 9
Funak

Naciągane...

W tym roku w Cannes wygrał przeciętny "Zimowy Sen" a Oscary będą mieć w swoich szeregach "Whiplash", "Birdman", "Zaginioną dziewczynę".
Dodając do tego kategorię filmów obcojęzycznych to Oscary są konkurencyjne jakościowo dla Cannes.

W jednym roku Cannes idzie za bardzo w stronę artyzmu a za mało jakości - no bo ja uwielbiam np. Blue is the warmest colour czy Białą wstążkę, bardzo lubię Drzewo życia czy Miłość, ale wybranie filmem roku "Wujek Boonmee, który potrafi przywołać swoje poprzednie wcielenia"? To żenujące.

W innym faktycznie jest lepsze od Oscarów.

gotenson

Już samo twierdzenie, że Oscary mają wysoki poziom jest strzałem w kolano, jak na razie to najbardziej prestiżowy i artystycznie uznany jest właśnie MFF w Cannes, a nie Oscary.

ocenił(a) film na 9
Funak

Oscary mają wysoki poziom.

Problem jest w tym że część wybitnych filmów odrzuca bo za bardzo wybijają się z szeregu, są zbyt wulgarne lub kontrowersyjne, a zbyt często nagradza przeciętniaki które niczym się nie wyróżniają ale ruszają poprawny politycznie temat (vide takie średniaki jak "Artysta" czy "Zniewolony" zgarnęły główną statuetkę).

Ale nadal jest tam dużo świetnych filmów. W zeszłym roku w kategorii obcojęzycznych filmów były nominowane: wybitne "Polowanie" (arydzieło Vinterberga), świetne "Wielkie piękno", bardzo dobre "Brakujące zdjęcie", a w głównych kategoriach takie filmy jak "Wilk z Wall Street", "Witaj w klubie", "Kapitan Philips", "Ona", "Nebraska".

A w tym roku? W Cannes Złotą Palmę zdobył przeciętniak "Zimowy Sen", a Oscary mają takie genialne filmy jak "Whiplash", "Birdman", "Zaginiona dziewczyna", czy świetne "Nightcrawler" i całkiem niezłe (aczkolwiek przeceniane) "Boyhood".

ocenił(a) film na 2
gotenson

wygra, jest przecież gejem,

ocenił(a) film na 8
Funak

Oby, oby! Trzymam kciuki. :)

Funak

Zabiłem moją matkę też było kandydatem do oscara i film nie dostał nawet nominacji

lerman89

no tak, ale zabiłem moją matkę to był jego pierwszy film i śmiało można powiedzieć że najbardziej kontrowersyjny, na początku atakowany za pretensjonalność, ckliwość i "hipsterskość", dopiero później został doceniony szerzej

ocenił(a) film na 7
Funak

primo - nie ma znaczenia czy debiut, czy nie-debiut. Sam Mendes dostał worek nagród za swój debiut American Beauty. Debiut nie musi być pretensjonalny, ckliwy, co tym filmem udowodnił.

secundo - w przypadku nagród filmu nie rozpatruje się raczej po jakimś czasie, od razu musi zrobić wrażenie. Jeśli ta sztuka się nie udaje, to coś nie gra jak powinno, czyli na nagrodę film sobie nie zasłużył. Co więcej, np. członkowie Akademii mają mnóstwo czasu po (wcześniejszej) premierze filmu w Stanach, żeby przemyśleć, na kogo chcą oddać głos. Tutaj nie ma miejsca na wyjątki (a zwłaszcza na Nolana) i skruchę, że nikt nie docenił jego filmu, a po latach "okazał" się być genialny.

ocenił(a) film na 7
gotenson

wróciłem z seansu i mam wrażenia na świeżo po :) naprawdę nie jestem w stanie określić, nawet, gdybym bardzo chciał, czym się tutaj tak zachwycać. publiczność z jakiegoś powodu polubiła tego reżysera i jego filmy, ale określenie "hipsterskie" faktycznie najlepiej do nich pasuje. przede wszystkim nie było w tym filmie niczego oryginalnego. wszystko zostało już kiedyś opowiedziane, może nawet w lepszy sposób (patrz chociażby na tegoroczny obraz Boyhood, którego matka też jest jedną z wiodących bohaterek). Dolan ma już chyba nawyk robienia scen "jak z teledysku", które niewiele wnoszą do fabuły, a są ładne wizualnie, z dobrze dobraną muzyką. ale to chyba jednak za mało. trochę o chorobie, o trudzie bycia matką, o niezdrowej relacji - uzależnienia, seksualnej fascynacji? - ale robiąc film o wszystkim, ogólny wyraz nie jest najlepszy, bo w rezultacie na żadnym polu nie jesteśmy do końca usatysfakcjonowani. scena, kiedy mama zamyśla się na skrzyżowaniu jest świetna, chyba najlepsza w całym filmie, ale to nie zmienia faktu, że przez około 1,5 h niewiele się dzieje (nieustanne - do znudzenia - wybuchy agresji, "taniec" z wózkiem, deskorolka, przekleństwa rzucane na lewo i prawo itp. - przydałby się jakiś inny wątek, problem przez duże "P"). To nie tak, że mieszam film z błotem, absolutnie nie, zresztą oceniłem go jako "dobry", ale, nawiązując do wątku, wydaje mi się, że Oscara nie ma większych szans zdobyć, a o samą nominację może być ciężko. do "Rozstania", "Miłości", "Białej wstążki" czy "Walca z Baszirem" niestety się umywa, ale oczywiście wszystko zależy od tegorocznej konkurencji (bądź jej braku). oprócz "Mommy" liczą się Ida, Lewiatan, Zimowy sen, może wskoczy jeszcze coś mniej znanego, co nie otrzymało nagrody na festiwalu w Cannes. niemniej niespodzianki zawsze się zdarzają, patrz "The Broken Circle Breakdown". tak więc moim zdaniem nominacja będzie już dużą nagrodą, ale przekonamy się za niecałe 3 miesiące ;)

ocenił(a) film na 9
Funak

Mam nadzieję, że tak będzie! Zasłużył sobie, piekielnie zdolny człowiek. Piekielnie.

Funak

Film jest genialny! Jednak myślę, że nie dostanie Oscara bo jest za młody, a film jest zbyt "hipsterski" jak na tak "prestiżową" nagrodę.

Funak

Zresztą dla kina artystycznego Oscary się nie liczą od dawna, dużo ważniejsze jest Cannes czy Wenecja.

ocenił(a) film na 9
Funak

Jeśli będzie konkurować z "Idą", to niepatriotycznie będę trzymał kciuki za Dolanem. A tak a propos nagród: jakim cudem Anne Dorval nie dostała w Cannes nagrody aktorskiej?

ocenił(a) film na 9
snoopy

Jeżeli by konkurował z Idą to to chyba byłaby jedyna sytuacja w której nie trzymałbym kciuków za Dolana.

snoopy

Od kilku lat jest zapis w regulaminie Cannes, że film może zdobyć tylko jedną nagrodę. Tzn. jest wyjątek: nagrodę jury (którą dostała "Mama") albo nagrodę za scenariusz można połączyć z nagrodą aktorską, ale tylko wówczas, kiedy jury dostanie "dyspensę" od organizatorów festiwalu ("Za wzgórzami" kilka lat temu dostało nagrody: aktorską i za scenariusz, więc takie dyspensy się zdarzają):
http://www.festival-cannes.fr/en/festivalServices/officialSelectionRules.html (Article 8)

Nie widziałem jeszcze "Map gwiazd", więc nie wiem jak wypadła Moore, która wygrała z Dorval. No i chyba jeszcze bardziej od niej podobał mi się w "Mamie" Pilon - ale znowu: nie widziałem "Mr. Turnera" Leigh, więc nie wiem, jak tam Spall.

Ja będę trzymać kciuki za "Idę". "Mama" b. dobra, ale "Ida" jednak lepsza. Zresztą np. takie "Norte, koniec historii" (kandydat Filipin) też lepsze. Ale jeśli Dolan wygra nie będzie to zła decyzja. :)

ocenił(a) film na 9
Davus

A mnie "Ida" trochę rozczarowała. Cieszę się bardzo z jej sukcesów, choć przyznam, że nie bardzo je rozumiem.

ocenił(a) film na 9
snoopy

mnie też rozczarowała, widziałam klika innych filmów, które walczą o nominacje i wszystkie (w tym "Mama") były wg mnie lepsze niż "Ida".

ocenił(a) film na 10
Davus

Moore wygrała z Dorval? Uwielbiam Julianne i obejrzałem niedawno Mapy Gwiazd, ale coś nie wydaje mi się by ją przebiła...Ale wiadomo, ostatecznie będę wyrokował po obejrzeniu Mamy. Jestem jak zwykle zachwycony kreacją Julianne w najnowszym filmie Cronenberga i ona jak dla mnie jest gwiazdą tego filmu...ale nie oszukujmy się, ze względu na jego tematykę, jej postać jest dosyć jednowymiarowa.

Funak

W sumie mógłby wygrać, b. dobry film, ale "Ida" lepsza. :)

ocenił(a) film na 2
Funak

jak dla mnie wygraną jak w banku ma IDA :D

ocenił(a) film na 7
Funak

Dolan nie ma już szans, widać nie ma nic jak w banku :) na przyszłość radzę być bardziej powściągliwym w wydawaniu "werdyktów" na długo przed rozdaniem Złotej Palmy, Oscaró, czy innych nagród, dodatkowo, jeśli nie zna się zupełnie konkurencji.

ocenił(a) film na 9
Funak

Przed Cannes ktoś napisał właśnie, że Złotą Palmę Dolan ma jak w banku. No i nie dostał. Teraz napisano, że Dolan Oskara ma jak w banku. No i znowu nic.
Widać banki już nie te.
Dajcie spokój z przepowiedniami.

LiLuLa

W idealnym świecie Dolan miałby Oscara. I piszę tę słowa nie jako fanatyczny zwolennik tego reżysera, ale jako miłośnik dobrego kina, którego "Mama" po prostu urzekła (Czego wyrazem może być choćby jej miejsce na mojej liście najlepszych filmów ubiegłego roku: http://szeptyzbagna.blox.pl/2015/01/PODSUMOWANIE-ROKU-2014-czesc-3-Najlepsze-fil my-1.html) . Niestety nic nie da się poradzić na ślepotę amerykańskiej akademii filmowej, która nie potrafi (lub nie chce) dostrzec najlepszego filmu roku. No cóż. Ich strata!

ocenił(a) film na 6
DeenWelt

W idealnym świecie film Dolana byłby niezrozumiałym bełkotem.

ocenił(a) film na 9
Leszy2

W idealnym świecie każdy film byłby bełkotem.
Skoro ten świat jest idealny, to problemów nie ma.
O czym miałyby być filmy?

ocenił(a) film na 6
matthew_kjuiomh4

O to mi mniej więcej chodziło.

Taka ciekawostka. Podobno w Chinach nie kręci się filmów, których akcja dzieje się w teraźniejszych Chinach. Filmy mogą być wyłącznie historyczne, fantastyczne, albo akcja musi dziać się za granicą.
Nie wolno ukazywać jakichkolwiek problemów społecznych Chin.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones