Zaczyna się niewinnie. Samochodem podróżuje zakochana para. Podróżuje przez rejony skażone chorobą "wściekłych krów". Panuje tu dziwna cisza - wszystkie zwierzęta zostały wybite. Choroba nie powinna powodować reakcji u ludzi. Nie powinna - ale zaraża, a efekt zarażenia jest wstrząsający. Ocalałe bydło zachowuje się w sposób upiorny... Nasi bohaterowie muszą przetrwać w coraz bardziej przerażającym świecie.
Efekty "specjalne" są oczywiście bardzo "specjalne". Nie wiem jak powinien wyglądać
naturalnie wyglądający zombie - może jakoś inaczej. Tu zrobiono chyba najtaniej jak
można i podobało mi się. Przynajmniej ten film miał coś do powiedzenia.
Głupi był niemożebnie - fakt. Kto oczekuje ambitnego kina zombie ten się...