A wszystko przez komary ...
Intensywne prace prowadzone na świecie nad szczepionką przeciw malarii są jeszcze dalekie od osiągnięcia sukcesu.
Mocno średni, bo przewidywalny aż do bólu, powierzchowny (na to akurat potrafię przymknąć oko, bo to film tv) , do tego ociekający egzaltacją i patosem. Zupełnie tak, jakby nie można było mówić o sprawach trudnych i bolesnych z subtelnością i wyczuciem (ale to tak btw). Dobry chyba tylko dla tych, co lubią sobie popłakać przed ekranem.