PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125986}
6,8 16 559
ocen
6,8 10 1 16559
4,2 4
oceny krytyków
Masz na imię Justine
powrót do forum filmu Masz na imię Justine

Mam pytanie do tych, co już ten film widzieli, a mianowicie, czy warto poświęcić swój czas i obejrzeć? Czy może jest to kolejny płaski polski film, który miał poruszać ważną tematykę, a tak na prawdę g*wno z tego wyszło?

ocenił(a) film na 8
Agness_92

Uważam ,że warto ale każdy z nas jest inny.Najlepiej obejrzeć i samemu wyrobić sobie zdanie.Ja bynajmniej polecam!Po seansie daj znać czy czas poświęcony tej produkcji nie będzie zakwalifikowany przez Ciebie jako zmarnowany ;) Pozdrawiam!

Agness_92

Całkiem fajny film ja również polecam żeby nie serial dwóch i pół na TVN7 to też z chęcią bym go jeszcze raz obejrzał;)

ocenił(a) film na 7
Agness_92

to zalezy jakie masz alternatywy na spedzenie tego czasu;)
ja polecam

ocenił(a) film na 8
Agness_92

Ja jak najbardziej polecam!!! Film dość trudny, smutny, poruszający. Ale bardzo dobry! I chyba najlepsza rola Anny Cieślak. Dopiero teraz zauważyłam, że jest na TVP2 w tej chwili, ale jeszcze tej nocy jest powtórka o 01:30. Pewnie nie będę jeszcze spać więc obejrzę.

Agness_92

Nie warto, nie trać czasu. Chyba, że lubisz oglądać filmy dołujące i smutne bez wiary w przyszłość.

użytkownik usunięty
Agness_92

Może to zabrzmi brutalnie ale mam wrażenie, że w tym filmie zaserwowano dość łagodną historię - słabszą w wyrazie od tych z kampanii reklamowych. Pominięto też wydawałoby się ważne elementy, chociażby całą sprawę z więzieniem - dla mnie to ogromna luka w scenariuszu, którą należałoby wypełnić i to nie jedyna. Zdjęcia jak zwykle szaro, buro i ponuro, a muzyki już nawet nie pamiętam. Dodam, że nie jestem entuzjastą gatunku, wobec czego moja ocena może się Wam wydawać zbyt sssurowa ale już taka ze mnie gadzina.

ocenił(a) film na 8

Ocenienie tego filmu na 3 to lekka przesada...Jest masę o wiele gorszych filmów.Choć postaraj się być obiektywna.Ta ocena jest krzywdząca dla tego filmu.

ocenił(a) film na 7

>>>>Zdjęcia jak zwykle szaro, buro i ponuro, a muzyki już nawet nie pamiętam.<<<<<

faktycznie to dziwne, ze do tego scenariusza nie zrobili zdjec na Dominikanie do rytmów Lambady <sciana>

użytkownik usunięty
gohamm

Widzę, że cholernie ciężko znieść krytyczną ocenę i trzeba się uciec do kontrargumentów z rodzaju przesady. Nie mówię tu o wesołej muzyce bo takiej się nie spodziewałem ( i tutaj zwrócę się do mgielka007 jeszcze mi cycki nie wyrosły a jajca nie odpadły, po końcówkach chociażby poznać można, a obiektywizm nie istnieje - tym bardziej jeśli chodzi o wystawianie ocen czemukolwiek) ale nie użyto tu żadnej w moim mniemaniu godnej zapamiętania ścieżki dźwiękowej - ot nie spodobała się i tyle. A co do zdjęć - uważam, że dobrym pomysłem byłoby wyrwanie widza raz na jakiś czas z ponurej szarości np. w związku z wspomnieniami głównej bohaterki, z których mogłaby czerpać siłę do przetrwania - bo o ile jest do czego wracać warto walczyć. Nawet gdyby byłyby to wakacje z babcią na Dominikanie to co z tego. Taki prosty pomysł, a eliminujący monotonię szarości i zwiększający dramatyzm w obliczu śmierci babci bla bla glum glum itd. I apeluję o więcej tolerancji nie tylko wobec mnie, przecie odmienność zdania to wspaniałe zjawisko i idealne podłoże do owocnych dyskusji. Gdyby nie owa odmienność bylibyśmy armią klonów niezdolną do samodzielnego myślenia i zjadającą co im podano, co oczywiście próbuje się z nami zrobić. Proponuję spojrzeć na pewne sprawy trochę szerzej niż dotychczas, besss odbioru.

ocenił(a) film na 7

:D
sam sobie zaprzeczasz

użytkownik usunięty
gohamm

Może wyjaśnisz co dokładnie nie jest dla Ciebie jasne, bo nie chce mi się pisać tego samego trochę przystępniej?

ocenił(a) film na 7

to nie pisz

Ścieżka dźwiękowa była jak najbardziej dobrze dobrana. było cicho. Bo o to chodziło. Nie o jakąś dramatyczną muzykę zapadającą w pamięć, bo w pamięć miały zapaść wydarzenia z filmu. Nie wiem czy zauważyłeś, ale w tym filmie emitowało poczucie pustki, ciszy. Według mnie, dobrze, że nie było retrospekcji, bo by zniszczyły ten efekt. Ok, w chwili gdy bohaterka zaczyna słyszeć wspomnienia, wtedy mogłyby pojawić się jakieś obrazy, ale nie za wiele.

użytkownik usunięty
Bea_przerwa_Alex

Mam akurat taką dziwną manierę dołączania jakiegoś obrazu do zasłyszanej muzyki, więc dramatyczniejsza muzyka nie zakłóciłaby odbioru wydarzeń, a raczej go poprawiła. Pustki i ciszy było dużo, masz rację, niestety dla mnie za dużo, przy takiej koncepcji z braku laku zwracam szczególną uwagę na kwestię fabularną, a ta mnie nie powaliła.

Agness_92

Warto, jak najbardziej.

cocco03

a jak się skończyło, musiałam coś tam zrobić i nie wiem ... ?od momentu kiedy przyszli ją -niby dwa dni wcześniej- temu młodemu alfonsowi zabrać i ona przebrała się w tę czarną perukę i sukienkę, po czym chłopy się pobiły...

libella

od momentu, kiedy oni przyszli, a film się skończył było jeszcze baaardzo dużo zdarzeń, lepiej obejrzyj jeszcze raz :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones