Na początek jedna ważna uwaga: wielka prośba do piszących recenzje: SYGNALIZUJCIE SPOJLERY! Ostatni akapit recenzji redakcji Filmwebu (choć w recenzji użytkownika torne także jest sporo zdradzania elementów fabuły...) zdradza puentę filmu a to niewybaczalne w filmie, w którym element zaskoczenia i oczekiwania na rozwiązania jest bardzo ważny.
W tych miejscach recenzji przydałyby się ostrzeżenia o spojlerach a jeszcze lepiej gdyby na Filmwebie wdrożono znaną choćby z IMDB technikę wyświetlania fragmentów tekstu dopiero po kliknięciu w napis spojler alert.
Recenzje są pożyteczne ale większość z tych które są zamieszczane na Filmwebie wyjawia kluczowe elementy fabuły i dla kogoś kto dopiero zamierza obejrzeć film psuje często całą niespodziankę.
Na szczęście ja po wpadce z ujawnieniem przez jednego z recenzentów Wyborczej (a notka miała zaledwie jedno zdanie!) wyjaśnienia kluczowej zagadki z Szóstego zmysłu (inna sprawa, że była w niej tylko aluzja do płaszcza noszonego przez głównego bohatera ale tak doświadczonemu kinomanowi jak mi wystarczyła ona by się domyślić rozwiązania kluczowej zagadki fabularnej w tym filmie) zacząłem omijać w recenzjach część streszczeniową i od razu przechodzi do części w której następuje ocena. Trudno to jednak zrobić jeśli elementy fabuły zdradzane są przez recenzenta w całej notatce!!!
A teraz ważne pytanie:
UWAGA SPOJLER (aż do końca komentarza!!!)


Oglądałem ten film przed chwilą na TVP Kultura i mimo, że robiłem to bardzo uważnie od początku nie zauważyłem jednej rzeczy:
Czy w sytuacjach pokazujących głównych bohaterów szykujących się do rozmowy w scenie śniadania przy stole, gdzie jednemu z bohaterów dziecko zalewa kawę mlekiem widzimy Carlosa?
Bo niestety ilość osób w tych początkowych scenach spowodowała,że nie jestem pewien czy to był on.
Jeśli to on to rozważania kilku osób w komentarzach poniżej nie mają sensu. To Carlos cały czas manipulował Nieves, bo jeśli miał rodzinę i dzieci to na pewno by od niej nie odszedł i posiadanie dziecka nie byłoby dla niego tak ważne a związek z Nieves ważniejszy od zdobycia pracy.
Zatem wyprowadzając ją z biura miał tylko jeden cel: spowodować żeby się załamała, poddała i porzuciła rekrutację.
Chyba, że scena z dziećmi nie była w domu Carlosa. Wtedy zachowanie bohatera można interpretować jak walkę ze sobą do samego końca.
I jeszcze jedno dla tych co uważają, że Nieves wygrała bo nie dała się do końca zmanipulować: jak oceniacie scenę w toalecie? Bo dla mnie takie zachowanie ze strony kobiety, która w wyrafinowany sposób posługuje się swoim ciałem, żeby osiągnąć cel to zeszmacenie się i zejście na absolutnie najniższy poziom rywalizacji.I to także jej moralna przegrana.
Choć pytanie czy pozostali zawodnicy gdyby dotarli do tego etapu co bohaterowie zachowali by moralną czystość.
I na koniec prośba dla tych co mają film na DVD o informację kto występuje w początkowych scenach: czy są w nich wszyscy bohaterowie i mniej więcej jak są ukazani: pamiętam scenę przy stole z rodziną, w barze gdy barman chce jednemu z bohaterów nalać alkoholu (ale któremu już nie pamiętam) i to właściwie wszystko. Czy wszyscy zostali tak przedstawieni byśmy nie mieli wskazówek kto jest wtyczką?