Nie dałam rady, oglądnęłam połowe i stwierdziłam, że nie będę się męczyć. Skąd taka wysoka
ocena? Film cukierkowy, mdły i po prostu nudny.
Racja! Ja zobaczyłem do końca, nie wiem dlaczego.. chyba nie chciało mi się wstać żeby wyłączyć. Nie znalazłem w nim nic co mnie zaciekawiło. Czekałem na jakieś ambitne zakończenie, które byc może nadałoby tej bajce o piekle i niebie troszkę dobrego klimatu. Niestety nie doczekałem sie.
Po prostu każdy ma inny gust to co się nie podoba Tobie innym może się podobać ( np. mnie) Filmów jest sto milionów więc niech każdy wybierze coś ciekawego dla siebie i nie narzeka.
no właśnie. jest to regiolnalizm nie przyjęty na terenie całego kraju xD poza tym brzmi obrzydliwie.
Ojj ale dopuszczalne. Nie no może masz rację, ja tego w ogóle nie czuję, bo u mnie się tak mówi normalnie O.o już i tak oduczyłam sie chodzić na pole ;))
haha :D śmieszni jesteście w tej Małopolsce :P jak można chodzić "na pole" ? :)) :PP
a co do filmu, to jest bajkowy i przesłodzony, ale moim zdaniem jest w nim coś bardzo magicznego :) no ale wiele lepszych filmów widziałam mimo wszystko :P
Ten regionalizm jest przyjęty w całym kraju i traktuje się go podobnie jak zmianę "tę" na "tą" (tę kobietę, tą kobietę) albo odmianę słowa "studio, radio. Jest to dopuszczalne, natomiast jeżeli chcesz być takim autorytetem, to sam naucz się poprawnie pisać- "nieprzyjęty" piszemy łącznie.
o matko! oczywiście, że łącznie! okropny błąd. bardzo przepraszam i się kajam! :)
Film zdecydowanie opiera się na obrazie, kolorach, kontrastach. I też oglądać wypada go nie jak "dzieło" a jak "obraz". Zakończenie jest dość banalne i przewidywalne, jednakże nie ze względu na fabułę, a na estetykę wykonania film ten jest wart uwagi. Dla wrażliwców wręcz idealny, łzy niejednokrotnie cisną się na oczy, właśnie ze względu na impresjonistyczne połączenie obrazu, muzyki i, jak wspomniałaś, mdłej, rozwlekłej, acz wpasowującej się w "Monetowską" estetykę fabułę. IMHO.
Zdrówka.