He he he analfabetyzm się szerzy ... pastisz oczywiście, nie pastiż ;))))

:) Jako film komediowy obleci, jako kostiumowy romans też...ale jako adaptacja książki to słabizna...inna sprawa, że sama książka to też wyżyny pisarstwa nie są, choć czyta się całkiem miło :)

czytałem książkę i oglądałem film - i wolę film zwłaszcza na rewelacyjne role Jacka Chmielnika i Henryka Bisty - a książka w jest w pewnych momentach nudna !!!!!!!!!!!!!!!

czytałem książkę i oglądałem film - i wolę film zwłaszcza na rewelacyjne role Jacka Chmielnika i Henryka Bisty - a książka w jest w pewnych momentach nudna !!!!!!!!!!!!!!!

Cały problem w tym, że dla kogoś kto szczęśliwie nie czytał tej książki, to film jest świetny i tyle !!

Do autorki wątku,wystarczy uważnie obejrzeć pierwsze parę minut filmu,jest tam wyraźnie napisane,że film bazuje na fragmentach,strzępach powieści Marii Rodziewiczówny a nie jest jej wiernym odwzorowaniem,więc wiele hałasu o nic.

Czytałam. Widziałam. Książka pisana była w typowym stylu pozytywistycznym (jak większość ustworów Rodziewiczówny). Film jest lżejszy, co nie zmienia faktu iż bardzo dobry. Rewelacyjny Chmielnik i przecudowny Bista, który wielkim aktorem był.
Takich filmów teraz już nie kręcą. Szkoda:(

Czytałam książkę raz ,film widziałam nieraz i bardzo go lubię ,zwłaszcza Wentzla w wykonaniu Jacka Chmielnika.

Wydaje mi się ze coś nie halo z tobą koleżanko. To forum filmowe a nie zakichana księgarnia czy biblioteka.Ocen film obiektywnie ,opierając się na doznaniach wizualnych filmu a nie w oparciu o książkę !!! Fenomenalna gra Bisty i Chmielnika zasługuje na wyższe noty niż jeden.Chcesz wiernych ekranizacji to Szekspir by ci na pewno odpowiadał. Nie pierwszy raz się spotykam z opiniami ze film jest lipa bo nie odzwierciedla książki (Groom,Ludlum ,Lem ,Wells i wielu innych), to jest tak infantylne aż straszne . WAKE UP KROPKA,STULTITIA HAS YOU.