film

Miłość, to boli

Love Hurts
2009
1h 30m
5,7 1 136
ocen
5,7 10 1 1136
Ben Bingham (Richard E. Grant), to mężczyzna w średnim wieku, który nie lubi swojej dynamicznej żony, Amandy (Carrie-Anne Moss).  Kiedy ona go w końcu zostawia, Ben się... więcej

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Miłość, to boli zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

Ben Bingham (Richard E. Grant), to mężczyzna w średnim wieku, który nie lubi swojej dynamicznej żony, Amandy (Carrie-Anne Moss).  Kiedy ona go w końcu zostawia, Ben się zatraca. Całymi dniami chodzi w pidżamie i pije dżin, aż kontrolę przejmuje jego popularny w szkole17-letni syn Justin (Johnny Pacar). Zmienia image Bena i i pomaga muBen Bingham (Richard E. Grant), to mężczyzna w średnim wieku, który nie lubi swojej dynamicznej żony, Amandy (Carrie-Anne Moss).  Kiedy ona go w końcu zostawia, Ben się zatraca. Całymi dniami chodzi w pidżamie i pije dżin, aż kontrolę przejmuje jego popularny w szkole17-letni syn Justin (Johnny Pacar). Zmienia image Bena i i pomaga mu zaistnieć na scenie towarzyskiej. Zanim Ben orientuje się, co się dzieje, staje się najpopularniejszym samotnym mężczyzną w mieście, prześladowany przez pielęgniarkę, swojego trenera i kochające karaoke bliźniaczki.  Sytuacja komplikuje się, gdy Justin po raz pierwszy w życiu się zakochuje i dopatruje się niesłychanej powierzchowności w nowym stylu życia swojego ojca. Ben musi ponownie zmienić swoje życie, by odzyskać człowieczeństwo, swoje serce, a przede wszystkim żonę... która jest już z innym mężczyzną.

studio
Pageant Productions
tytuł oryg.
Love Hurts
inne tytuły
Love Hurts (I)
więcej
Zdjęcia powstały w Los Angeles (Kalifornia, USA).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

szału nie ma 5/10

ocenił(a) film na 5

dobrze się ogląda jak na komedyjkę klasy B , średnio mi tutaj pasuje Carrie Anne Moss talentu do ról komediowych chyba nie ma zresztą sceny z nią są raczej "na poważnie" .
Głowna rola zagrana przez Pana Granta ... dla mnie zbyt przerysowana , zbyt egzaltowana i momentami sztuczna. Nie jest to film zły ale też nic co...

więcej

Znam kilka osób,którym ten film przypadł do gustu,ja nie narzekam,choć powinno być to nazwane
dramatem romantycznym,a nie komedią,bo raczej śmiac tu sie nie było z czego.Baletnica rosyjska
strasznie podobna do naszej Glinki.Ale nasza ładniejsza.

Mam do Was ważne dla mnie pytanie i bardzo proszę o odpowiedź: jak w filmie miała na imię ta baletnica, w której zakochał się Justin?? Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Jeśli o film chodzi to uważam, że ma za niską ocenę, jak na swoją prawdziwą wartość. Warto obejrzeć.

Żenada

użytkownik usunięty

Żenada - nic dodać, nic ująć. Ze względu na komentarze obejrzałam ten film, ale gra aktorska pana Granta to jakiś słaby, nieśmieszny żart.

Olga Fonda oj śliczna jest :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones