Bardzo ale to bardzo polubiłam Mariolę, przesympatyczna kobieta. To z jaką czułością mówi do Krzysia, jej córki i nawet kumpli męża. To jak się o niego troszczy i dba o poprawę jego słownictwa, o to żeby nie pił za dużo, nie chodził na ustawki. Jej siła w walce z chorobą nowotworową Krzysia i cierpliwe czekanie aż wyjdzie z kolejnej odsiadki. Kobieta anioł. Co się tyczy Krzysia to może i chłop sporo narozrabiał, ustawki, rozboje i pobicia ale sądzę,że Mariola ustawiła go do pionu. Stanowcza kobita, która ciepłymi słowami potrafi poradzić sobie z jego zapędami do bójek. Dokument bardzo mi się podobał choć po 2 minutach miałam ochotę wyłączyć film, bo uważałam, że to jakiś typowo kibolowy szajs. Polecam ten film i mam nadzieję,że nigdy bohaterowie nie zwątpią w swoją miłość a Krzysiu będzie cieszył się zdrowiem u boku najwspanialszej kobiety jaką mógł poznać.