Dożyłem czasów, że aby dostał film nagrody, praktycznie pozbawiony fabuły musi nastąpić masturbacja reżysera nad masochizmem oglądającego. Pracowałem jako wolontariusz i wiem jak wygląda starość, choroba, śmeirć chyba każdy z nas wie bo miał kogoś w podobnej sytuacji. Nie muszę w kinie przez kilkadziesiąt minut ogladać kogoś w osranych gaciach w WC albo z odleżynami. To już jest pornografia na ekranie, uderzani w najniższe punkty człowieczeństwa. W dodatku, nie wiem czy nie został przemycony tu wątek nawoływania do eutanazji.