PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=610244}

Miłość

Amour
7,7 47 467
ocen
7,7 10 1 47467
8,0 36
ocen krytyków
Miłość
powrót do forum filmu Miłość

Zrozumiałem ten film od A do Z i obejrzałem od A do Z i film jest po prostu przeraźliwie nudny i bez wyrazu. Pewno dzieciaki - pokolenie urodzone w latach 90tych czy80 tych może się nim zachwycać jako czymś "nowym" w natłoku współczesnej szmiry i komercji, ale tak nie jest. Wiele filmów Bergmana i innych tego typu z lat 50 czy 60 z równą dozą realizmu i domieszką symboliki przedstawiała takie tematy. Jeśli mamy porównać idźmy dalej - filmy Kieślowskiego jak "Niebieski" czy "Podwójne życie Weroniki". Grało tam wszystko - muzyka, scenariusz, oświetlenie, zdjęcia i wszystkie dłużyzny były w mniejszym czy większym stopniu uzasadnione. W "Miłości" dłużyzny niczemu nie służą. Sceny z gołębiem - ok jakaś symbolika, ale kto mi wytłumaczy ok 10 sekundową scenę kiedy przychodzi uczeń i rozgląda się po mieszkaniu, które widz zdążył poznać jak swoje ? Takich scen jest więcej. Rozumiem, że twórcy chcieli pokazać zwykłego człowieka i zwykłe sprawy w obliczu cierpienia, niezrozumienia i empatii, ale można to było zrobić ciekawiej przy zachowaniu realizmu. Jak dla mnie film jest mało czytelny, do kogo ma niby dotrzeć do ludzi z wyższym wykształceniem i intelektualistów czy do wszystkich ? Ma co najmniej niedwuznaczne przesłanie - jak dla mnie to ukryta forma poparcia eutanazji, ale najważniejsze, że jest po prostu bardzo słaby i nic nie zmienią tu zachwyty krytyków. Na wyróżnienie zasługuje gra aktorska, która jest na najwyższym poziomie, ale w filmach 1 ligi to powinien być standard. Wiem, że można o tym długo dyskutować, mam znacznie więcej argumentów przeciw, ale nikt mi za to nie płaci, abym parę godzin pisał esej o tym filmie. Na pewno dla jakiegoś studenta Kulturoznawstwa czy jakiejś filmówki było by całkiem fajne udowodnienie słabości tego filmu. Mogło by to być niezłe wyzwanie, zważywszy na zachwyty zlaicyzowanej elity krytyków europejskich.

ocenił(a) film na 3
hubio

W ostatnim zdaniu mała poprawka: ...elity krytyków filmowych, bo jak widzę film dostał nawet Oscara i inne nagrody ze Stanów. A Webfilm powinien poprawić mechanizmy edycji bo nie działają kompletnie.

ocenił(a) film na 9
hubio

Mogę Ci tylko współczuć.

ocenił(a) film na 3
jos_fw

Bardzo konstruktywna polemika, nie ma co :)

ocenił(a) film na 9
hubio

ze ślepcem się nie polemizuje. Ślepcowi się współczuje

jos_fw

Za co ocena 9?

ocenił(a) film na 3
hubio

W pełni się zgadzam z tą wypowiedzią. Temat filmu świetny, można by z niego naprawdę dużo wycisnąć, gra aktorska na najwyższym poziomie, ale sama reżyseria to dramat. Film jest nudny i długi, rzadko to robie, ale przewijałem go co chwila i dotrwałem do końca tylko dlatego że ciekawiło mnie jak się skończy, oraz żeby móc swobodnie go ocenić. Kamera stoi w miejscu, przez co sceny jeszcze bardziej nużą, bo komu chce się patrzeć przez 2h na te same ściany i słuchać rozmów o niczym. Tak jak już gdzieś czytałem czyjąś wypowiedź - nie sztuką jest zrobić film pokazujący prawdziwe życie, życie cały czas się toczy i każdy je zna. Obserwujemy je na co dzień, a film ma je pokazać w taki sposób, aby przykuć naszą uwagę. Mojej i jak widać nie tylko mojej nie przykuł.

ocenił(a) film na 10
hubio

Jestem dzieciakiem, pokolenie lat 90.
Filmy mają za zadanie uczyć czegoś, nakłaniać do refleksji, do myślenia. Mogą być odskocznią od codzienności, relaksem, rozrywką. Mogą również nie mieć żadnej funkcji i po prostu być. W tym przypadku mamy akurat do czynienia z dziełem mającym przedstawić temat: starości, choroby, miłości, śmierci, zagubienia, trudnych wyborów... i wiele innych.

Jest kupa reżyserów na tym świecie. Jest kupa ludzi na tym świecie. Są ludzie, którzy chcą coś powiedzieć reszcie - w tym wypadku reżyser. Robi on to po swojemu, w swój sposób przedstawia wybrane przez siebie zagadnienie. Może zrozumie go niewielu, może wartość i sens znajdzie tylko garstka, ale o to chyba w tym chodzi. Bo ten człowiek sprawia, że dla tej garstki temat staje się jaśniejszy, albo po prostu skłania ich do refleksji. Co z resztą? Resztą, której film nie przypadł do gustu? Bo był za długi, za nudny, zbyt wolny. Te osoby niech oglądają inne filmy, na pewno trafią na taki, który do nich przemówi. Niech obejrzą film, w którym akcja jest szybsza, a ściany w pokoju kolorowe. A "Miłość" niech wyłączą lub niech powrócą do niej za jakiś czas.

Nie lubię filmów, w których akcja niepotrzebnie i na siłę jest przeciągana i się wlecze. Teraz często można spotkać się z czymś takim bo jest to modne. Słabo. Czasami jednak takie coś może pasować. Mi akurat w tym filmie grało, bo wczułam się dzięki wspaniałym aktorom. Niesamowitym.

Komuś na forum przeszkadzała jeszcze scena w toalecie. Będą przecież osoby, którym ta scena wiele uświadomi. Na przykład prosty wniosek: warto mieć na starość kogoś kto pomoże ci podnieś pośladki z kibla.

Mi osobiście Miłość się spodobała. I nie uważam, że zasługuje na tak marną ocenę jaką jest 3. Gra aktorska, muzyka... proszę Pana... może się Panu nie podobał film jako całokształt, ale chyba nie był taką tragedią, żeby dostać 3?

ocenił(a) film na 3
changeday

To jak ten film był słaby niech świadczy fakt, że w pierwszej chwili nawet nie mogłem go skojarzyć po upływie prawie 1,5 roku od obejrzenia. Nawet film z wolnym tempem akcji musi mieć i może mieć w sobie to coś co zapamiętujemy. Ten film będzie mi się już zawsze kojarzył z 2 staruszków i eutanazją oraz niezrozumiałą symboliką i dużą dawką negatywnych emocji.

Jeśli tak jak piszesz miałby to być po prostu obraz osoby chorej na Alzheimera, pewien zapis, surowy, dokumentalny zapis choroby to po co przenośnie, po co eutanazja. Jeśli bym chciał obejrzeć " zapis" choroby to po co w ogóle oglądać film fabularny ? Tysiąc razy lepiej obejrzeć jakiś dobry dokument gdzie pokazuje się również jak to piszesz, że ktoś musi podnieść pośladki z kibla, a takich dokumentów w tym nagradzanych jest całe mnóstwo

Mistrzem łączenia dokumtalizmu i przenośni był Krzysztof Kieślowski, ale nawet on wiedział, że film musi mieć w sobie to coś i musi być ciekawy.

Właśnie dlatego, że film był bardzo kiepski jako całość, ale była znakomita gra aktorska jest ocena 3. Przecież 3 to nie 1.

ocenił(a) film na 9
hubio

niestety Twoja ocena dla gniota dla plebsu Zielonej Mili skreśla Cię jako dyskutanta.

ocenił(a) film na 3
ujozaurus

Bardzo merytoryczna i konstruktywna wypowiedź. Gratuluję :) A Zieloną Milę chwaliłem na długo zanim stał się "kultowy".

ocenił(a) film na 9
hubio

kultowy dla motłochu. Ckliwa tandetna bajeczka

ujozaurus

Bo ty jesteś arystokracja, nie motłoch, tak? ;)

użytkownik usunięty
aaron_

Taka filmwebowa arystokracja to zazwyczaj w fabrykach zachrzania na 2 etaty ;)

użytkownik usunięty
ujozaurus

ciebie hipokryto jako dyskutanta skreśla podejście do ludzi. Motłoch? Albo urodziłeś się w średniowieczu, albo na wichurze której mieszkasz tak ludziska na siebie wołają. To tacy ludzie jak ty zasługują na pogardę i nazewnictwo, jakie sam stosujesz. Tfu!

Ps. Mogłeś darować sobie "Ciebie" z wielkiej litery, przecież ty szacunku do człowieka, który nie podziela twych racji - nie posiadasz w ogóle. Tfu.

ocenił(a) film na 7
hubio

Jeśli rzeczywiście udało Ci się zrozumieć film "od A do Z" to gratuluję, gdyż to nie lada osiągnięcie. Mnie się ono raczej nie zdarza.

hubio

Nasze oceny są skrajnie różne, bo ja dałem 8, ale podoba mi się ze wytłumaczyłeś dokładnie czemu Ci się nie podobał. Ja właśnie nastawiałem się na to, że mi się nie spodoba bo nie lubię europejskiego kina. Ale miło się rozczarowałem.
Mam pytanie: mimo, że ten film definitywnie Ci się nie spodobał, znasz może jakieś filmy - typowe europejskie kino - które mógłbyś polecić?

Oczywiście musiały się pojawić komentarze urażonych miłośników filmów - "współczuję ci", "plebejski gust" ale to tylko źle o nich świadczy. Skoro nie potrafią zdzierżyć tego, że czyjeś oceny nie pokrywają się z ich ocenami. Muszą się wyżyć i przy okazji dowartościować ;)

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
aaron_

Dla mnie najbliższe do tego filmu są Trzy Kolory Kieślowskiego i tego samego reżysera całkiem udana "Biała Wstążka"

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones