Nic dziwnego. Polityka, polityka i jeszcze raz polityka. Początkowo Verne chciał, by Kapitan Nemo z "20 000 mil podmorskiej żeglugi", był Polakiem. Miał jak widać dobre chęci. Jednak coraz silniejsze Niemcy skłoniły Francję do szukania sojusznika w Rosji. Stąd zmiana narodowości słynnego żeglarza-mściciela. Idealna Rosja w "Strogoff'ie" to oczywistość w tej sytuacji. Jednak i mnie się film podobał. Piękna muzyka i ciekawa przygoda. Patrzę na to trochę jak na naszych "Czterech pancernych". Nie oczekuję od tego filmu prawdy historycznej, a dobrej rozrywki.

Fakt, bajeczka ale film ogląda się przyjemnie i godzien jest polecenia.

Dobry film i tyle z tego pamiętam.Dobrze byłoby go jeszcze raz obejrzeć.Miał klimat i czasy tajemne - jak to za cara.Muzyka oczen charoszo.

Ech, to byli czasy :-)
Czy ktos moze posiada jakis link (torrent czy rapidshare)z wersja filmu (tego z 1070 roku)?
Chetnie bym go znowu obejrzal.

Dołączam się do prośby poprzednika.
Poszukuję tego filmu. Wersja z 1970r.

wersja z 1975 roku była najlepsza(serial) niestety nieosiągalna,pamiętam go z lat dzieciństwa,a ta wspaniała muzyka Cosmy, a sam Strogoff w wykonaniu nieżyjącego już Harmstorfa powalał, hmmm obejżał bym sobie ten serial z chęcią raz jeszcze,niestety leciał tylko raz w telewizji ze 33 lata temu,potem puszczali już tylko inne wersie mniej udane,tego serialu nigdzie nie można znalezć z lektorem a o dubbingu to już w ogóle nie ma mowy.Szkoda bo to wspaniały serial

lepiej nie film okrutnie się zestarzał

Witam. Dlaczego nikt nie porusza braku nazwiska Odtwórcy GŁÓWNEJ ROLI? To są kpiny Filmwebu!!! Niedługo dojdziemy do obsady statystów z olewaniem głównych ról. Ja nie pamiętam nazwiska Aktora - Strogoffa, a wersja którą posiadam jest akurat "urwana" na początkowych napisach obsady.

Strogoffa grał prawdopodobnie John Philip Law

przepraszam czy chodzi o tę wersją chcę wiedzieć by zając głos w sprawie :)
https://www.youtube.com/watch?v=yDeP_ADBBls

a nie ... Raimund Harmstorf ?

W wersji z 1970 grał John Philip Law. Wersja o którą ci chodzi jest z 1975(1976). Jest to chyba serial z muzyką V.Cosmy w reżyserii J.P.Decourta.W nim właśnie grał R.Harmstorf.

Pomijając poprawność polityczną i samą historię, którą uważam za bardzo ciekawą sam film jest przygodową papką rodem z włoskich filmów. Aktorzy jak aktorzy grają swoje role w miarę poprawnie, ale reszta przypomina jedno wielkie streszczenie, pamiętając film przez pryzmat czasu a obejrzawszy go niedawno bardzo się rozczarowałem.
Jak bym oglądał powycinane fragmenty z serialu zlepione w jedną całość w taki sposób by się zmieściło wszystko w 1oo minutach. Bez emocji , bez składu i ładu zachowano tylko kolejność wydarzeń.
Film oceniłem na średni bo na nic więcej moim zdaniem nie zasługuje.