małe dzieciaki będą się śmiać do rozpuku w scenach w których Mikołaj obrywa i kiedy wokół głowy krążą mu małe animowane renifery. Ale inteligentnych "smaczków", które zrekompensowałyby dorosłym ich poświęcenie w trakcie oglądania - w zasadzie brak.
Od kilku lat jakaś nudna grupa krewnych próbuje bohaterów zaprosić na wspólne rodzinne Święta a i Ci mają kolejną powód aby się wywinąć bo ratują misje św Mikołaja. Przecież bez prezentów świat się zawali.
Alain Chabat dobrze sprawuje się jako mikołaj ;) Tylko do kitu jest głos:Wojciech Malajkat ! A tak po za tym są fajne scenki i słabe ...Obejrzeć można najlepiej w święta i z dziećmi ... Ogólnie dziecinada ;)