dałbym więcej bo film bardzo fajny i dobrze zrobiony. lekki i przyjemny. wszystko psuje dubbing.
rozumiem dubbing w filmach animowanych, ale tutaj? największa porażka.
"Le petit Nicolas" nie jest wprawdzie filmem animowanym.
Wszelako nie zaprzeczysz chyba, iż adresowany jest on głównie do publiczności dziecięcej? W tym także do całkiem małych dzieci, od których raczej nie można jeszcze wymagać biegłości w szybkim czytaniu napisów.
Z kolei cyniczne stwierdzenie w rodzaju "Trzeba się było uczyć języków" (którego Ty akurat nie używasz, lecz którego używa na tym forum wielu innych) nie jest chyba najbardziej na miejscu. Język francuski - czy to się zaprzysięgłym frankofilom podoba, czy nie - w Polsce nie jest już od dawna najpopularniejszym językiem obcym; w najbardziej optymistycznej wersji posługuje się nim sprawnie ok. 2% Polaków... i to dorosłych.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,CBOS-Polacy-coraz-wiecej-podrozuja-i-znaj a-jezyki-obce,wid,15073974,wiadomosc.html?ticaid=1134f6&_ticrsn=3
Cóż zatem zostaje? No chyba jednak tylko dubbing.
Jeśli chciałeś napisać, że ten konkretny polski dubbing do tego konkretnego filmu nie jest szczególnie udany, to wyjaśnij proszę co Ci się dokładnie nie podobało: nietrafiony dobór części polskich głosów (których?)?, słaba koordynacja ruchów warg z polskim tekstem dialogów (tzw. kłapy)? nieprawidłowe dopasowanie głośności dialogów oraz tła dźwiękowego? Czy jeszcze coś innego?
Jeśli zaś chciałeś napisać, że Twoim zdaniem "dubbing nie-nigdy-przenigdy"... to czy masz w zanadrzu jakieś lepsze rozwiązanie?
A mnie właśnie zszokował dobry dubbing. Dawno tak przyjemnie nie słuchało mi się polskiej wersji językowej. Ale może dlatego, że nie mam porównania z oryginałem?
Zgadzam się co do dubbingu. Bardzo przyjemnie słuchało się polskiego Mikołajka. :D
Nie ukrywam, że nie jestem fanką dubbingu w filmach ale "Mikołajek" mnie również pod tym względem bardzo zaskoczył na plus :) wg mnie głosy zostały dobrze dobrane do konkretnych postaci
podpisuje sie - moja niska ocena, ktora moglaby moze siegnac mimo wszystko max 6-stki opiera sie na fatalnym dubbingu.
Rozumiem, ze to film dla dzieci, albo familijny, ale widzialam lepsze kino familijne :)