Najlepsze w filmie jest to, ze ma dużo przesłań i dużo gdybania na temat JAK NALEŻAŁOBY POSTĄPIĆ ŻEBY BYŁO O.K. i czy w ogóle to możliwe : )

http://www.indiewire.com/2016/12/free-scripts-download-hail-caesar-captain-fanta stic-the-girl-on-the-train-1201738154/

Dla osób, którym link do skryptu "Silence" nie otwiera się poprawnie - osobna...

Na szczęście jak widzimy po historii, Japonia stała się chyba jedynym krajem który tak dobrze oparł się zewnętrznym wpływom religijnym. I naprawdę dobrze na tym wyszedł kulturowo. Także w filmie kciuki za "przesladowców"

Byłem przekonany, że choroba psychiczna jaką - bez wątpienia - jest wiara, nie może być sportretowana w sposób subtelny, klarowny, mistyczny i obiektywny. Scorsese udowodnił, że bardzo się myliłem.

Pamiętam jak ktoś tutaj napisał, że film dostanie mnóstwo oscarów i że jest murowanym faworytem tegorocznej ceremonii. Tymczasem obraz dostał 1 nominację, i to za zdjęcia. No cóż, bywa.

Wydaje mi się, że Andrew Garfield zaczyna powoli wkraczać do ligi aktorów branych pod uwagę jako kandydaci do Oscara, świetna rola.

Dosyć ciekawa historia o tym jak próbowano szerzyć chrześcijaństwo w Japonii w XVII wieku. Film można obejrzeć jako ciekawostkę historyczną... albo - jeżeli ktoś ma ochotę - wraz z bohaterem zagłębić się w szereg filozoficznych i moralnych pytań takich jak - czym jest religia?, czy można ją narzucić obcym kulturowo...

Jest i pierwszy zwiastun:
https://vimeo.com/192732059

Oglądając zwiastuny i widząć Liama w nich coraz bardziej nakręcam się na ten film :-))))

To powinien być konkretny film - wybitny mam nadzieje, mimo spider mana w obsadzie. Byłoby świetnie gdyby mistrz Scorsese na stare lata zaprezentował coś na miarę swoich najlepszych filmów, czy Misji Rolanda Joffe - bo pewnie w podobnym klimacie będziemy się niejako mogli znaleźć. Powinno być co najmniej dobrze

Ten film może wyjść lepiej niż się spodziewałem :))

Do Nagasaki faktycznie przybyli katoliccy misjonarze. W późniejszych latach chrześcijanie byli prześladowani, a część z nich zabita. Zastanawiam się na ile historia opowiedziana w filmie nawiązuje faktycznie do tych prawdziwych wydarzeń.

Film Scorsese to święto kina, a Silence może być jednym z lepszych w jego filmografii, tym bardziej ,że to będzie swoiste rozliczenie się Scorsese z tematem

W wywiadach udzielonych dla Esquire i The Wall Street Journal
http://blogs.wsj.com/speakeasy/2015/08/07/liam-neeson-on-the-prophet-silence-and -cecil-the-lion/
http://www.esquire.com/entertainment/movies/news/a36941/liam-neeson-the-prophet- star-wars/

Czy film będzie remake’em Milczenia z 1971 czy tez ekranizacja książki. Jeśli książki to proszę Was o tytuł. Dodam jeszcze że czytałem ostatnio SHOGUNA Jamesa Clavella i temat ewangelizacji Japonii jest tam również poruszony. Naprawdę warto przeczytać!!!

Jak dla mnie nuda, drewniane aktorstwo, za długie i powtarzające się sceny, a według mnie morał jest taki żeby nikogo na siłę nie nawracać, każda kultura jest inna, każdy ma prawo do swojej religii

Jakże ten film jest potrzebny u nas... To powinien być obowiązkowy film na każdej lekcji religii... Polacy biegają na tych wszystkich wsiach czy miasteczkach co tydzień do kościoła, a potem piją, awanturują się, poniewierają żony... To nie obrazki i symbole decydują o naszej wierze tylko to jakimi jesteśmy ludźmi na co...

nie nie nie

To było do przewidzenia. Gdy do Japonii wyrusza słaby Spider, kiepski Jedi i żałosny Sith, to misja MUSI zakończyć się klapą. Grupa neofitów poszła trochę wcześniej do nieba. Tyle zdziałali.

Nihondziny to jednak mądre ludzie. Nie pozwolili chrześcijanom zrobić ze swojej ziemi burdelu, ani złupić, jak Amerykę...

niestety to nie jest dobry film, bo potwornie niewiele w nim rzeczy dobrych, jeżeli w ogóle są.
nie wiem na ile był to zamysł reżysera by epatować udręczonego widza pustymi dłużyznami, w których kuleje wszystko od gry przez dramaturgię właśnie, po wymowę samego filmu.
kolejna wędrówka w rejony religii, wiary...