Przede wszystkim nie powinni powierzać tego Christopherowi McQuarrie. Nie dlatego, że w piątce się nie spisał. "Rogue Nation" jest naprawdę dobrym filmem, ale jak dotąd żaden z reżyserów "M:I" nie powrócił do serii, dzięki czemu utrzymała ona świeżość aż do teraz. Ale na to już się nic nie poradzi. Moim zdaniem "M:I-6" powinno wyglądać tak:

Każda koleina część przebijała poprzednią. W "M:I-1" Ethan Hunt ratował jedynie swoje dobre imię oraz próbował pomścić śmierć przyjaciół. Później mierzył się z szalonymi naukowcami i najpotężniejszymi terrorystami. W "Ghost Protocol" jego agencja upadła i z pomocą przyjaciół musiał uratować świat a tytułowa misja była niemal że improwizowana. Ostatnio spotkał wroga, który na długi czas zamienił jego życie w piekło. Był dla Hunta godnym przeciwnikiem i nawet sekwencja, w której agent IMF ma odsłuchać szczegóły swojego nowego zadania okazała się pułapką.
Tak więc by tradycji stało się zadość nawa odsłona serii powinna nie tylko pokazać granice możliwości głównego bohatera, ale też wyjść trochę poza nie. Czarny charakter powinien być na przykład wojskowym z dostępem do wszelkiej broni tego świata, który jeszcze w pierwszej godzinie filmu zniszczyłby jakąś stolicę, jak na przykład Rzym (coś w rodzaju zniszczenia Paryża w "Armageddonie"). Ethan Hunt powinien stać się bezradny a jego ekipa zginąć. Na świecie zapanowałaby anarchia a antagonista w każdej chwili mógłby zniszczyć Ziemię. Ethan połączyłby siły z innymi największymi agentami świata, lecz nawet wtedy mieliby problem z zażegnaniem kryzysu. Na początku filmu Ethan powinien jak zwykle dowcipkować i wręcz obfitować w pewność siebie by pod koniec cały w popiele i krwi ze łzami w oczach wciąć nie potrafić pokonać swojego wroga i dopiero wyzbywając się jakichkolwiek pohamowań, zabijając niewinnych by dopaść winnych mógłby wreszcie zabić głównego przeciwnika.

Oczywiście byłby to ostatni film z serii, który rozmachem mógłby przebić poprzednika i postawić Hunta w zupełnie innym świetle.
Co do aktora odtwarzającego postać złoczyńcy zastanawiałem się nad Benedictem Cumberbatchem. Myślę, że potrafiłby zrobić zimnego, wyszczutego z jakichkolwiek emocji psychopatę, lecz problem w tym, że Sean Harris w "Rogue Nation" stworzył już kogoś w tym guście a nowy villain powinien się jednak różnić. Jednak nie powinien być też rozgadany ani tym bardziej groteskowy bo takie usposobienie nie pasowałoby do tego co by robił więc myślę, że kandydatami mogliby się stać Mark Strong albo Dan Hedaya.

Co ty na to?

Niszczenie świata jest bez sensu. Lepiej umieścić jakiś wątek polityczny.. coś w rodzaju tego co było w "The International".

Pierwszy zasadniczy błąd to wybór reżysera , on nadaje się do spokojniejszych filmów , z 5 części wyszła gimbazowa familiada , nie przeczę ma kilka dobrych momentów ale ogólnie jest słaby.

Może niech zrobią film o tym jak IMF niszczy Państwo Islamskie ;D

Cieszę się, że za kamerą znów stanie Christopher McQuarrie. Facet udowodnił poprzednią częścią, że zna się na rzeczy. Nieco lżejszy klimat wyszedł "Rogue Nation" na dobre. Odnośnie fabuły podoba mi się pomysł adas_demolka, aby Hut walczył z zbuntowanym żołnierzem. Jednak nie przesadzałbym tak z tą rozróbą. Wystarczy dobry pościg, kilka strzelanin i klasyczna akcja niemożliwa. Żołnierz byłby o tyle dobrym przeciwnikiem, że jako jedyny z dotychczasowych wrogów Ethan dorównywałby mu wyszkoleniem ( Sean Ambrose był jakąś ciotą). W tej roli widziałbym aktora wysportowanego, który nie potrzebowałby kaskaderów np. Keanu Reeves, Luke Evans lub Jason Statham.

najnowsza część mogła by być o tym jak Ethan Hunt przyjeżdza do Polski obalić niereformowalny rząd jednego aktora czyli Jarosława K. Mógłby mu pomóc James Bond bo w pojedynkę już próbowano.Przy okazji by dowiedzieli się kto naprawdę stoi za katastrofą smoleńską. Kto jak kto ale oni mieliby środki żeby to odkryć. Prowadziłoby nas to części 7 w której to Jaroslaw K. wzorem Blofelda (zbieżność rekwizytów w postaci kota przypadkowa?) wysłał by Antoniego M którego mogliby wspierać Zbigniew Z, Bartłomiej M lub Mariusz K którzy to mieliby kontrakt na nich.

a za wszystkim stał pan europy Donald T. razem ze swoimi klakierami z peło oraz agent Rysiek którzy kapują na Polskę