Zarty typu "zastalam chlopaka pod prysznicem, z dziewczyna i jej matka", "fajna dupa", "bylam z chlopakiem 8 dni, myslalam ze to jest to", "zagladaja nam do samochodu, pochwalimy sie bobrem", "gdy wroce do domu to trzasne twoja matke w pysk". Poziom kac wawy
Nie zalapalem sie na prymitywizm swoich malpich przodkow, dla ktorych ta "komedia" powstala. Masz racje, urodzilem sie za pozno
:D Nie wiem co odpowiedzieć na taki przytyk. Rozumiem, że Twoimi przodkami nie były małpy. Któż zatem?
A to nie wiedzialem. Powiedzmy, ze pochodzimy od jakiegos malpoluda, z ktorego wyewoluowali ludzie i malpy, i juz bedziemy bardziej doslowni :D Tak czy inaczej ten film jest dla istot stojacych nizej ewolucyjnie niz ludzie, a argumenty za tym podalem
Cóż cienkie te argumenty niczym Kac wawa... której na szczęście nie widziałem, cóż narzekanie na niewysokich lotów dowcipy w filmie o prostych kierowcach ciężarówek no niczym pójście na wiejską dyskotekę i narzekanie że tanga nie zagrali... i
Czyli Kac Wawa cienka, ale nie widziałeś... :D Z tym rzeczywiście ciężko dyskutować. Argument pt 'obejrzałeś gówno więc nie wytykaj, że film to gówno' lekko nietrafiony
No ciężko, ciężko też niektórym pojąć, że w pewnym wieku ludziom inteligentnym nawet zwiastun wystarczy do oceny poziomu filmu..., a reszta? Argument nie trafiony? Podejrzewam, że gdyby argument cię kopnął w środek 4 liter też stwierdziłbyś nie trafienie, cóż czasami tak jest, że do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć, lub mając tak wybitnie wysublimowany gust. Po prostu omijać....
Gówno wiesz o moim wieku, gówno wiesz o filmach (skoro oceniasz je tylko po zwiastunach i bronisz filmu o wątpliwej jakości :D), gówno wiesz o kulturze osobistej (to wnioskuję z komentarzy). Widać, że w ogóle gówno wiesz a swoją wyższość nad ludźmi opierasz wyłącznie na swoim "podeszłym" wieku :D Żenada
Żenada, to już jest w pierwszym słowie twojej wypowiedzi... później to tylko potwierdzasz... wnioskujesz? Wypada to używać słów których znaczenia nie rozumiesz? Jak to mówią lepiej jest być cicho i wyglądać na głupka niż się odezwać i rozwiać wątpliwości... cóż ty właśnie swoją wypowiedzią rozwiewasz wątpliwości...
bez odbioru
Widocznie tak - Zresztą wystarczy zobaczyć na obsadę czy też opis i wiadomo że nie jest to komedia górnych lotów, ale w przypadku ''Kac Wawy'' nie wytrzymałem 10 minut bez zażenowania a w tym przypadku było inaczej .
Wystarczy popatrzeć z którego roku jest film, wtedy był trochę inny humor to raz, dwa po opisie powinno być wiadomo, że będzie to humor raczej przaśny dla kierowców niż ten rodem z Monty Phytona. Do innego targetu humorem celuje "American Pie" a do innego "Job" co nie znaczy, że któryś z tych humorów jest denny, chyba, że jest się niedojrzałym emocjonalnie jak rzedmówca, a Kac wawa to w ogóle nie wiem do jakiego targetu był skierowany.