Nadspodziewanie aktualne, w świetle twierdzeń niektórych polityków, że wynik głosowania z 9. marca 2017: 1:27 na niekorzyść polskiego rządu jest ogromnym polskim zwycięstwem.

-------------------------------------------------------------------------------- -----------------------------

CZARNY RYCERZ: Nikt tędy nie przejdzie!
ARTUR: Co?
CZARNY RYCERZ: Nikt nie przejdzie!
ARTUR: Nie mam nic przeciwko tobie, dobry panie rycerzu, ale muszę przejść przez ten mostek.
CZARNY RYCERZ: Zatem zginiesz!
ARTUR: Rozkazuję ci - jako król Brytów – zejść mi z drogi!
CZARNY RYCERZ: Nikt nie przejdzie!
ARTUR: Niech się stanie [uderza mieczem, odcina lewe ramię Czarnego Rycerza]
ARTUR: Teraz się odsuń, godny przeciwniku.
CZARNY RYCERZ: Przecież to tylko zadrapanie.
ARTUR: Zadrapanie? Odciąłem ci ramię!
CZARNY RYCERZ: Nie, nieprawda.
ARTUR: No, to co to w takim razie?
CZARNY RYCERZ: Miałem już gorsze rany.
ARTUR: Kłamiesz!
CZARNY RYCERZ: Podejdź bratku!
[Artur odcina prawe ramię Czarnego Rycerza]
ARTUR: Zwycięstwo jest moje! [klęka] Dzięki Ci Panie, że w twoim miłosier…
CZARNY RYCERZ: Stawaj!
ARTUR: Co?
CZARNY RYCERZ: Przyszedł czas na ciebie!
ARTHUR: Jesteś rzeczywiście odważny, szlachetny rycerzu, ale walka jest wygrana przeze mnie.
CZARNY RYCERZ: Och, dość tych bzdur!
ARTUR: Słuchaj, ty głupi sukinsynu, nie masz już ramion.
CZARNY RYCERZ: Mam!
ARTUR: Spójrz! [obcina Czarnemu Rycerzowi nogę]
CZARNY RYCERZ: Tylko ranka.
ARTUR: Słuchaj, przestań.
CZARNY RYCERZ: Tchórz! Tchórz!
ARTUR: Słuchaj, obetnę ci drugą nogę. Chcesz?
CZARNY RYCERZ: Ja ci to zrobię!
ARTUR: Na pewno?
CZARNY RYCERZ: Podejdź!
ARTUR: Co zamierzasz zrobić? Pluć na mnie krwią?
CZARNY RYCERZ: Jestem niepokonany!
ARTHUR: Jesteś szalony.
CZARNY RYCERZ: Czarny Rycerz zawsze triumfuje! Zaraz się z tobą rozprawię. No chodź.
[Arthur odcina drugą nogę Czarnemu Rycerzowi]
CZARNY RYCERZ: W porządku; nazwijmy to remisem.
ARTUR: Chodź, Patsy.
CZARNY RYCERZ: Oh, oh, widzę, uciekasz. Ty draniu! Wracaj tu i zmierz się ze swoim przeznaczeniem. Odgryzę ci nogi!