jestem nim oczarowana, kupiłam w ciemno DVD i się nie zawiodłam!!! Już zapomniałam, że można zrobić świetne sf bez wydawania milionów na efekty specjalne, komputerowych obcych i pięknych aktorów, których głównym zadaniem jest ładne prezentowanie się na ekranie . Ten film jest cudownie spokojny, skrobie pazurkiem nie tylko umysł, ale i serce, w kilku momentach naprawdę się wzruszyłam. U mnie mocne 9!
świetna gra aktorska, świetne efekty, świetna fabuła. klasyka. jak dla mnie pozostanie współczesną legendą gatunku.
To i ja się dopisze bo KOCHAM ten film :) Tak jak i "Odyseję kosmiczną" Kubricka.
Bardzo lubię też film "W stronę słońca" (ang. Sunshine) z 2007 r. - również akcja w kosmosie.
Zmieniłam na dziesiątkę. Im więcej sf oglądam, tym bardziej doceniam ten film, tak bardzo, cudownie odmienny.