Trafiłam na ten film (a w zasadzie serial, bo jest w odcinkach) przypadkiem na Ale Kino. Bardzo podobała mi się saga Camilli Läckberg. Niestety ekranizacja mnie zawiodła. Ale może jest tak jak i z książkami? Bo nie każda część tej sagi była wyśmienita- jedna była lepsza, druga gorsza, może więc i inne części są lepsze? No i jak to z ekranizacjami bywa, nie zawsze wybrani aktorzy odzwierciedlają nasze wyobrażenia- w tym przypadku u mnie było podobnie. Nie mówię, że aktorzy nie pasują tutaj zupełnie, ale czytając książkę wyobrażałam sobie ich inaczej po prostu;p
Także szału nie ma, mogło być lepiej ale z pewnością zobaczę pozostałe części.