1.Co mial na plecach mezczyzna,kiedy podczas wymiotow do toalety,On (gospodarz) probowal zakryc?
2.Co blokowalo toalete,peklo i krwawilo?
3.Czy zapalniczka z symbolem zodiakalnym ryb (tak czytalam) ma znaczenie?
4.Czy to ze w domu brat zabil brata to tez symbol?
5.Czemu i w jakim celu obca para trafila do domu i kim oni wlasciwie byli?
Im dluzej mysle o tym filmie tym wiecej pytan sie pojawia.
I to lubie.
(Spoiler)
Jak juz pewnie wiesz dom w ktorym mieszka para to metafora naszej planety. On jest tutaj bogiem czyli stworca. Ona jest matka natura.
A ci gosci to pierwsi ludzie ktorzy zostali stworzeni czyli Adam i Ewa. Blizna jest umiejscowiona na plecach a dokladniej okolice zeber gdzie jak wiemy z Zebra zostala stworzona pierwsza kobieta Ewa. Wlasnie niedlugo po tej scenie pojawia sie owa tajemnicza kobieta. Niewiem jak na razie dokladnie co blokowalo toalete ani czym byl ten zolty plyn ktory zazywala Ona w lazience (J. Lawrence). Ogolnie wydaje mi sie ze brat zabił brata to symbol tak. Dzieci Adama i Ewy czyli Kain i Abel.
Zgadzam się ze wszystkimi wytłumaczeniami; to w toalecie ewidentnie wyglądało jak serce.
PS dzięki za wytłumaczenie o co chodziło z tą raną na plecach Eda Harrisa, tego nie mogłam zrozumieć!
Tak, to w toalecie to serce. Wykaszlał je Adam wskutek swojej śmiertelnej choroby, czyli grzechu (wg Biblii grzech=śmierć). Wkrótce potem zaczęły się dziać złe rzeczy w domu- Kein zabił Abla itd.
Z motywów biblijnych, które udało mi się dostrzec, ciekawy jest również moment wypędzenia z raju. W domu pojawia się Ewa i wraz z Adamem sięgają po owoc zakazany -kryształ w gabinecie. Rozgniewany Bóg wypędza ich i zabija deskami wejście do gabinetu -raju.
Dokładam do puli pytań:
Czym był ten kryształ, który powstał z serca Lawrence?
Swoją drogą, to strasznie przygnębiająca wizja maluje się w tym filmie. Bóg to zapatrzony w siebie dupek, który stworzył człowieka tylko po to, aby go wielbił. Przyjście Chrystusa na świat nic nie zmienia. Ludzie na chwilę zamierają w ciszy i zdumieniu, a później znów się nap***dalają. W końcu świat zostaje zupełnie zniszczony, a Bóg beztrosko tworzy sobie nowy świat i historia zaczyna się od początku.
Na koniec filmu zwęglona Lawrence mówi do Javiera "Dałam Ci juz wszystko, co jeszcze mam Ci oddać?" (coś w ten deseń) a on odpowiada "Miłość" i wtedy właśnie wyciąga kryształ z jej wnętrza. To mogłoby oznaczać, ze Bóg potrzebuje "karmić się" miłością Matki Natury, by mógł od nowa tworzyć świat i dać nowy początek. Bez niej nie byłoby to możliwe, bo Bóg jako Ojciec nie ma pierwiastka Matczynej Miłości.
W filmie Jennifer Lawrence interpretuję jako Matkę Boską. Urodziła Syna, którego nie chciała oddać. Jednak został on jej zabrany, zabity przez ludzi i przez nich zjedzony - alegoria Jezusa, który został ukrzyżowany, a ludzie spożywają Jego ciało w postaci komunii.