Tak abstrahując od samego filmu, dawno się nie spotkałem z tak źle przetłumaczonym tytułem filmu! I, wyjątkowo, nie mówię tu o radosnej twórczości naszych tłumaczy, ale o najzwyczajniejszym w świecie NIEZROZUMIENIU tytułu oryginału. Może, gdyby film powstał później, tłumacze wiedzieliby, że "Antz" nie oznacza Mrówki Z, a należałoby to przetłumaczyć jako "Mruffki". Tytuł debilny czy nie - nie mnie oceniać, ale chodziło w oryginale o zmienioną w sposób "krejzolski" liczbę mnogą od słowa ant - mrówka. Ewentualnie można by przyjąć łagodniejszą wersję tytuły, z np. tylko jednym błędem/przeinaczeniem, ale i tak... śmieję się z tego tłumaczenia - jest nawet gorsze od Dirty Dancing, z którego to tak wszyscy kochają się śmiać.
antz to również ant Z a Z to główny bohater. Mi się wydaje, że opowieść o mrówce Z lepiej nazwać Mrówka Z niż mruffffki (xd) tylko po to by "you know original translation dude" ^^
Nie masz gorszych problemów człowieku? Mruffki? W oryginale to było pisane zazwyczaj AntZ, więc słowo było przekręcone po to, by umieścić imię głównego bohatera, a nie tak sobie. Mrówka Z brzmi całkiem spoko. A poza tym czy oryginalny tytuł musi być przetłumaczony jak najdokładniej? Jak byś wtedy przetłumaczył Bug's Life? Życie Robaków? To już lepsze Dawno temu w trawie