Ale od którego momentu rozczarowało zakończenie? Od chwili kiedy doszło do walki z wiedźmą, jak Barnabas ratował ukochaną, czy jak pani doktor ożyła?
jak Barnabas ratował ukochaną, czy jak pani doktor ożyła? - ta część jest akurat spoko!
Mówię własnie o tej walce, naprawdę to było słabe.
Z tą walką to masz rację, to było słabe. Za dużo nakombinowali, chaos, bajzel i po prostu kicz. Mi oprócz końcówki nie podobał się również początek, nie wiadomo czy to miało być straszne, smutne, śmieszne itd, strasznie nijakie.
Mam dokładnie takie same odczucia... Dawno nie widziałam aby tak zrąbali końcówkę filmu. Ta walka była... żałosna ;p
o tak! końcówka rozwaliła ten film.. Początek fajny, postacie super, kocham Michelle Pfeiffer Helena Bonham Carter Johnny Depp Chloë Grace Moretz. I fajnie ich było oglądać w jednym filmie, ale ... kurcze... wilkołak który wyglada jak kozioł? 'Nie ja.. Moja mama' i ta walka która była godna pożałowania... W ogóle myślałam że wątek z Vicky bardziej się rozwinie... W ogóle te wampiry były kiczowate.. A Vicky najbardziej! Ale wielki + za Alice Cooper mega!!!! i tekst 'to najbrzydsza kobieta jaką widziałem'
Czytasz mi w myślach. Spodziewałam się czegoś bardziej efektywnego, a tu taki zawód...