No widzisz, tak bardzo się mylisz, nie umiesz jeszcze do tego czytać, ze zrozumieniem, przecież to jest to co ja napisałem kilka linijek wyżej! Prościej? napisałem, że scenariusz Mrocznego Miasta powstał wcześniej!

1.Koncepcja na stworzenie "Mrocznego miasta powstała wcześniej.
2. Scenariusz "Mrocznego miasta powstał wcześniej.
3. Film wszedł do produkcji wcześniej.
4. Film miał premierę wcześniej.

"Wachowscy, zostali pewnego dnia poproszeni przez znajomego rysownika komiksów o napisanie scenariusza do kolejnej opowieści obrazkowej. Historia o hakerze, który pewnego dnia odkrywa prawdziwą naturę świata, w którym żyje, okazała się jednak na tyle ciekawa i pojemna znaczeniowo, że bracia zdecydowali nie marnować jej na komiks. Postanowili zrobić na podstawie tego scenariusza trylogię filmową. Był rok 1994.

Wytwórnia Warner Bros była przerażona pewnością siebie Wachowskich, którzy nie mając żadnego dorobku, zażądali od wytwórni kilkuset milionów dolarów na realizację całej trylogii. Z pomocą przyszedł człowiek-instytucja, producent Joel Silver, ze zdaniem którego liczyły się największe studia. Zresztą pierwszy scenariusz filmowy, jaki bracia napisali (i który sami uznali za kompletną porażkę), wyprodukował właśnie Joel Silver. Byli to "Zabójcy" ("The Assasins") Richarda Donnera (1995), z Sylvestrem Stallone i Antonio Banderasem w rolach tytułowych. Silver, którego znakiem rozpoznawczym są... piżamy, w których zawsze pracuje na planie, zaproponował braciom realizację innego filmu, który przekonałby studio, że nikomu nie znani Wachowscy w ogóle potrafią nakręcić film. Tak powstał "Bound" (1996), thriller erotyczny z Giną Gershon, Jennifer Tilly i Joe Pantoliano. Film zebrał fantastyczne recenzje, a jego mikroskopijny budżet (5 mln $) dodatkowo nabił im plusy u hollywoodzkich liczykrupów. Pozostał problem realizacji trzech filmów na raz. Tu Warner Bros postawili sprawę jasno - jeśli pierwszy film odniesie sukces, damy pieniądze na dwa kolejne. Pierwszy film sukces odniósł..."

Z twojego psudointelektualnego wywodu nic nie wynika, poza tm w pełni udowodnione fakty świadczą, o tym:
1.Koncepcja na stworzenie "Mrocznego miasta powstała wcześniej.
2. Scenariusz "Mrocznego miasta powstał wcześniej.
3. Film wszedł do produkcji wcześniej.
4. Film miał premierę wcześniej.
5. Wachowscy kręcili Matrixa wykorzystując natchnienie i inspirację, wiernie kopiując elementy scenografii, Mrocznego Miasta", dlatego zaraz pojechali śladami Proyasa do Sydney, by wykorzystać te popłuczyny po Mrocznym Mieście.

Gdzie te fakty?

W internecie poszukaj hr_dooku, bo jestem w kancelarii i muszę się zabierać do pracy. Poszukaj na brytyjskich, kanadyjskich, australijskich i nowozelandzkich serwisach to znajdziesz.

Masz taką psychozę na punkcie tego swojego szMatrixa, że nie potrafisz się pogodzić z prostym faktem, że bardzo dobry film Wachowskich szMatrix czerpał inspirację i natchnienie z Arcydzieła "Mroczne miasta". Mimo to oba filmy są inne. Matrix to science-fiction i cyberpunk, a "Dark City" to SURREALIZM i Gnostycyzm i wiele innych koncepcji filozoficznych w konwencji detektywistycznej czerpiącej natchnienie z stylu neo-noir. Fakty znajdziesz w internecie, na stronach amerykańskich. Pogódź się z prostym faktem.
Z twojego psudointelektualnego wywodu nic nie wynika, poza tm w pełni udowodnione fakty świadczą, o tym:
1.Koncepcja na stworzenie "Mrocznego miasta powstała wcześniej.
2. Scenariusz "Mrocznego miasta powstał wcześniej.
3. Film wszedł do produkcji wcześniej.
4. Film miał premierę wcześniej.
5. Wachowscy kręcili Matrixa wykorzystując natchnienie i inspirację, wiernie kopiując elementy scenografii, Mrocznego Miasta", dlatego zaraz pojechali śladami Proyasa do Sydney, by wykorzystać te popłuczyny po Mrocznym Mieście.

Gdzie te fakty?

W internecie. Użyj wuja Google ty internetowy trollu. Co ci daje obrona tego ścierwa szMatrix? Idź do swojego koryta jak świnia po paszę zwanego forum "Matrix", tam się udzielaj i pisz jaki to jest dobry film i najlepszy jaki kiedykolwiek nakręcono i onanizuj się. Nie panoszcie się ze swoim szMatrixem na innych forach, bo jak tak to przypuszczę tam wam taki atak, że wyżłobi to wam w psychice taką dziurę, że dożywotnio odechce się wam filmwebu. Ostrzegam grasz w niebezpieczna grę. A ja jestem twardym i zdeterminowanym graczem.

Gdzie te fakty?

W internecie pajacu. Przebrała się miarka. ROBIĘ SZTURM NA SZmATRIXA

To rób, Atoirtap.

hi hi h, zabieram się do roboty

Szkoda, że na daremno.

Gdzie te fakty?

Napisanie scenariusza w roku 1994!!! Toć to młodzian, jeżeli chodzi o scenariusze filmów SF. Cameron też mia Scenariusz z Avatara, w roku 1994. Poszedł do wytwórni filmowej Warner Bros, i powiedzieli, że jest to film który z technologicznego punktu widzenia, będzie gotowy do nakręcenia dopiero za 50 lat. Ale to okazało się bujdą, bo Avatar powstał w 2009 roku w wytwórni Twenty Century Fox.
Tak więc oba te filmy można stwierdzić, a raczej ich koncepcja w tym samym czasie. Więc skoro Cameron wysłał scenariusz Avatara, do wytwórni wARNER bROS, TO wACHOWSKI SPORO PODPATRZYLI, JAK JEDEN BYT (DUSZA W DWÓCH CIAŁACH), czy specjalna komora do wysyłania świadomości. Pomysł na Incepcję Nolana zaś zrodził się wcześniej niż pomysł na Matrix, który jak się okazał jest zwykłym plagiatem. Nawet Człowiek ze stali, Resident Evil 2 Apocalypse, Transoformer 2 Zemsta Upadłych, Człowiek ze stali to dzieła SF które stanowią ekranizację pomysłów którymi Wachowscy się możne inspirowali. Jedynym filmem który dokonał plagiatu Matrix, był Cargo". Żaden film po 1999 roku nie ma nic wspólnego z Matrix, za to Matrix inspirował się 100 dzieł między innymi, filmami, komiksami, grami komputerowymi powieściami, nowelami, japońskimi Mangami i japońskimi filmami Anime. Brak mi słów. Za to nikt poza "Cargo" nie inspirował się Matrixem.

Matrix - scenariusz datowany na 1994
eXistenZ -scenariusz datowany na 1990
Trzynaste piętro - koncepcja stworzenia scenariusza powstała zaraz po napisaniu książki. Wielokrotnie był zmieniany. Film z 1999 roku to reBoot klasyka książkowego z 1969 roku. Był taki starszy film NA MOTYWACH TEJ KSIĄŻKI,ale był to horror.
Mroczne Miasto (Dark City)- koncepcja powstała w 1985 roku tylko z braku dostatecznej technologii filmu nie udało się nakręcić.

To i tak nie zmienia faktu, że Wachowscy zerżnęli elementy scenografii z "Mrocznego miasta". Problem nie polega na tym, że "Mroczne miasto" to film gnostycki i surrealistyczny, lecz w tym, że Matrix czerpie wiele inspiracji z takich filmów jak Ghost in the Shell, eXistenZ, Blade, Terminator etc. Listę potencjalnych filmów u mnie na blogu. Pamiętaj o inspiracjach książkowych, komiksowych, etc.

Więzienie umysłów (1995) Cyber Vengeance

Co?

Znasz się tyle na filmie co koza na organach.

Najpierw spamujesz a potem masz pretensje. Hahahaha

gdzie spamuję? to ty spamujesz, pisząc swoje trollerskie wywody i przedkładając jako niby dowód witryny internetowe które sam tworzysz i snujesz swoje urojenia.

Nie zaśmiecaj mi skrzynki.

Co myślisz o filmie: Więzienie umysłów (1995) "Cyber Vengeance"

Kicz i zakurzona tandeta waląca się na VHS u kogoś w szufladzie. Film tak wybitny w każdym aspekcie, że nawet najznamienitsi krytycy filmowi o nim zapomnieli, jeśli nie obejrzeli.

Ale scenariusze dziwnym trafem się pokrywają. A Matrix miał być taki oryginalny, wizjonerski, nowatorski.

Co mnie obchodzi jaki miał być? Dla mnie każdy aspekt musi być na wysokim poziomie a nie jedynie pomysł.
Oceniam filmy w kategoriach reżyseria, scenariusz, gra aktorska, zdjęcia, muzyka - jeśli większość z nich stoi na wysokim poziomie, otrzymują ocenę pozytywną.

Dobra skończ P I E R D O L I Ć. Gdzieś indziej napisałeś ,że Wachowsy mieli juz gotowy scenariusz w 1990 roku. Diwne , że wszyscy zżynali z nic nieznanych wWachowskich. To dopiera premiera Matrixa dała Wachowskim sławeę. Nikt nigdy od Wachowskich nie zżynał, a jak pojawia sie podobieństwo pomiędzy Matrixem, a filmem po 1999 roku, to nalezy szukac inspiracji przed rokiem 1999 i znajdziesz taka. Matrix poza kuśtykaniem nie wniósł nic nowego.

Neo to taki hero, że Thor to przy nim mieczak
Trinity (Baba Jaga, Prostytutka), rzeczywiście mogłaby zagrać wiedźmę, wystarczy spojrzec na jej facjatę, jest to słaby ideał kobiety. Nie wiem w kim ona chce wzbudzić pożądanie. Gdyby na bezludnej wyspie zostawiono mnie z Carry Ann - Moss, a od tego zalezałoby przyszłość ludzkości to ludzkośc by wymarła
Swich - kobieta a wygląda jak babochłop zarówno pod względem antropologii, jak i garderoby, typowy dymorfizm płciowy
Morfeusz to taki mentor (Diler) który nie dorównuje Chuanowi Sanchesowi Milarobosowi Ramirezowi "Highlander" (1986)
Henremu Duckartowi "Batman Begining)
czyy Obi Van Kenobiemu. Nawet psychiatra dr Daniel Poul Schreber był o niebo lepszym mentorem by pokazac światu, a przynajmniej Wybracowi prawde i jeszcze starzec z filmu "Ucieczka Logana".

PS.
Jesteś bardzo mały z tym swoim Matrixem. Pozdrawiam. Dla mnie EOT. Teraz na filmwebie chcę być sobą.

Dobra skończ P I E R D O L I Ć. Odpowiesz mi w końcu gdzie te fakty?

1. Wachowscy bez przerwy mają z kimś tam jakieś procesy, o naruszenie praw autorskich.
2. To, że Wachowscy inspirowali się Stanisławem Lemem, Philipem Kindredem Dickiem Danielem F. Galouyem "Simulacron 3" (cyberprzestrzeń), Georgem Orwellem "Nineteen Eighty-Four" i Williamem Gibsona "Neuromancer".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Neuromancer
To sami się do tego przyznali.
3. Scenografie ukradli Mrocznemu miastu, podobnie jak dokonali wiele zapożyczeń takich jak stroje charakteryzacja, kreacje i zachowania głównych bohaterów, dialogi a nawet scenariusz istniejących już filmów.
4. Wachowscy okradali:
a)pisarzy literatury SF ad.2.
b) twórców filmów pełnometrażowych (ś a ludzie którzy to widzą
c) komiksów DC i Marvela
d) filmów animowanych o superbohaterach
e)japońskich Mang i Anime
f gier komputerowych.

Gdzie te fakty?

aha, czyli jesteś trollem

"aha aha, czyli jesteś trollem"?

Nie Bogiem Nordyckim z dynastii Jotunów. Skąd posądzenie mojej persony o trolling?

Nazywanie adwersarza trollem, bez podania jakiegokolwiek wartego uwagi merytorycznego argumentu, a użycie tego epitetu świadczy o twojej słabizmie i deficycie intelektualnym. Postaraj się znaleźć bardziej ambitne konstrukcje gramatyczne, bo obelga nastolatka przechodzący wiek buntu, na mnie nie star. Mam już 46 lat i dowcipy smarkaczy z Gimnazjum mnie się nie trzymają. Ciao Panie trollu. Znajdź sobie dziewczynę. Ciao.

jesteś człowieku pomylony i to mówiąc delikatnie. W ogóle nie czytasz tego co ktoś pisze i jedyny twój cel na tym forum to wypromować swoją przemądrzałość. Jeśli masz faktycznie 46 lat to bardzo ubolewam nad tym, po po prsotu oznacza to, że się nie zmienisz. Jeśli pozwolisz, to tak na zakończenie mam do ciebie pytanko, tak dla własnej wiedzy: z jaką partią polityczną sympatyzujesz i czy mieszkasz w Polsce ?

Jakie qurva 46 lat. Mam 29 lat. Mieszkam w Polsce na Górnym Śląsku w Raciborzu gdzie się urodziłem. Moja rodzina pochodzi ze Śląska Opolskiego i Zaolzia. Mam czesko-niemieckie korzenie. Sympatyzuję z mniejszością niemiecką i Ruchem Autonomii Śląska. Skąd ci przyszedł na myśl wiek 46 lat? Ja taki stary nie jestem. Z polskich partii to nie sympatyzuję z żadną.

Milionowski napisał: "Jeśli masz faktycznie 46 lat to bardzo ubolewam nad tym, po po prsotu oznacza to, że się nie zmienisz"

- Mam 29 lat.
-w latach 2004 do 2008 byłem doktorantem na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Ślaskiego w Katowicach, kierunek Prawo, tryb Stacjonarny, ocena na dyplomie Celujący, temat pracy magisterskiej: "Przestępstwo zgwałcenia w polskim prawie karnym".
-w latach 2004 do 2007 odbywałem Aplikację Sądową i złożyłem z wynikiem pozytywnym egzamin sędziwoskie, niestety z braku wolnych etatów, nie pojąłem asesury i nie otrzymałem natomiast Ministra Sprawiedliwości na stanowisko asesora sądowego. Zostałem jednak wpisany na listę Radców prawnych w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach.
-teraz pracuję na umowie o pracę na etacie w Urzędzie Miasta Rybnik.

PS. Skąd ci się ten wiek 49 lat wziął. Tak mnie postarzasz? Mam 29 lat i zbliżam się do 30, ale to nie powód by uznawać mnie za starca.

Szkoda, że nie podałeś, na kogo oddałbyś swój głos, wiem, że to niewiele zmienia, bo politycy zrobią co chcą, ale po prostu wyjechałem z Polski, mimo wszystko z nadzieją, że coś się zmieni. W twoim przypadku to akurat żadna różnica co powiesz, bo już i tak plączesz się w swoich kłamstwach. Odpisałeś mi kilka postów wcześniej, że masz 46 lat, teraz zupełnie zaprzeczasz. Ty nawet nie masz pojęcia co piszesz a ja jeszcze wymagam od ciebie żebyś czytał ze zrozumieniem. Jeśli masz rodzinę to pogadaj z nią, wiele problemów można tak rozwiązać. Piszę to dlatego, że znałem kiedyś podobną osobę, która nie akceptowała rzeczywistości i tworzyła swoją, a dlatego, że miała wiele problemów ze sobą, w efekcie czego popełniła samobójstwo. Nie życzę ci tego samego

Ja mam 46 lat, a Atoirtap vel Loki_Jotunheimen coś około 30 i nie łącz naszych postaci razem. Myślisz, ze "Mroczne miasto nie ma żadnych fanów i wszyscy muszą kochać filmidło Matrix! Nie! Mroczne miasto też ma swoich fanów, ale to nie my wywołaliśmy wojne z Matrixem. Mogę wskazać ci bez mniejszej trudności obelżywe posty pod adresem "Mrocznego miasta", Trzynastego pietra", "eXistenZ", "T.R.O.N." I "Ghost in the Shell", bo gimbusy i fanboye szMatrixa nie mogą się pogodzić z prostym faktem, że ich pseudoarcydzieło nie jest takie oryginalne jak by się wydawało, a jego twórcy czerpali inspirację i natchnienie z innych dzieł. Ja np. lubię filmy o dinozaurach, inwazjach kosmitów i uprowadzeniach przez kosmitów i każdemu takiemu filmowi daję z urzędu 10/10 (arcydzieło) z pobudek ideologicznych. Ale z fanboyami szMatrixa jest ten problem, że wy wystawiacie masowo jedyneczki wszystkim filmom o podobnej tematyce cyberprzestrzeni, wszystkim tym filmom z których Wachowscy czerpali inspiracje i nadchnienie i wszystkim tym filmom które nigdy nie miały nic wspólnego z szMaatrixem, ale zakute pały i fanboye tego gniota widząc faceta w zielonym krawacie i widząc faceta w zielonym krawacie w jakimś innym filmie uważają, że to jest plagiat Matrixa, nie znając zupełnie tematyki i fabuły filmu Matrix bo dla tych idiotów jest to tylko nawalanka na widok której reagują jak dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi. Mnie akurat szMatrix nigdy nie interesował i żałuję, że w czerwcu 2013 roku sięgnąłem po to dzieło, ale widząc spam na tym forum, musiałem tego gniota koniecznie obejrzeć. Znam Atoirtapa vel Loki_Jotunheim z internetowej gry "World of warcraft" i to on mnie tutaj zaprosił, ale nie myśl sobie, że każdy kto nie słodzi szMatrixowi i jest fanem "Dark city" to jedna i ta sama osoba.

ja pierdziele, czy piszesz gościu z dwóch kont? cofnij się jedną stronę i zobaczysz co użytkownik Loki_Jotunheim napisał. Ponadto ile mam tłumaczyć jełopy, że ja też uważam Mroczne miasto za coś oryginalnego i po prostu dobrego, natomiast Matrix to zlepek innych filmów. Jesteście cofnięci w rozwoju

Nie ma co uprawiać zapasów ze świniom, bo będzie wytaczanie we gnoju, a ona tylko się dobrze bawi, jak jest w twoim przypadku. Pozdrawiam maluczki śmierduszku.

ładnie macie nie tak z głową, a ty jeszcze w dodatku nie tak z pisownią. Zabawne w sumie jest to, że dobrych kilka razy tłumaczyłem, że także jestem za Mrocznym miastem a nie za Matrixem ale i tak nie czytacie. Nie sądziłęm, żę jeszcze poznam takich ignorantów lub po prsotu bezmózgów. Jedno mnie cieszy, nie będę z wami obcował

Po prostu majaczysz, uciekając się do oszczerstw w stosunku do uczciwych użytkowników. Matrix w sumie nie interesuje mnie wcale, a Loki_Jotunheim to troll.

Z twojego psudointelektualnego wywodu nic nie wynika, poza tm w pełni udowodnione fakty świadczą, o tym:
1.Koncepcja na stworzenie "Mrocznego miasta powstała wcześniej.
2. Scenariusz "Mrocznego miasta powstał wcześniej.
3. Film wszedł do produkcji wcześniej.
4. Film miał premierę wcześniej.
5. Wachowscy kręcili Matrixa wykorzystując natchnienie i inspirację, wiernie kopiując elementy scenografii, Mrocznego Miasta", dlatego zaraz pojechali śladami Proyasa do Sydney, by wykorzystać te popłuczyny po Mrocznym Mieście.

Matrix powstał później. Mroczne miasto powstało wcześniej:
http://www.filmweb.pl/user/Raze/blog/558272-Dark+City+-+%22Archonci%22%2C+Gnosty cyzm%2C+Monomyth%2C+Jaskinia+Platona%2C+koncepcje+Mesja%C5%84skie
Wachowscy inspirowali się Mrocznym miastem.

TAK PÓŹNIEJ OD MROCZNEGO MIASTA:

Z twojego psudointelektualnego wywodu nic nie wynika, poza tm w pełni udowodnione fakty świadczą, o tym:
1.Koncepcja na stworzenie "Mrocznego miasta powstała wcześniej.
2. Scenariusz "Mrocznego miasta powstał wcześniej.
3. Film wszedł do produkcji wcześniej.
4. Film miał premierę wcześniej.
5. Wachowscy kręcili Matrixa wykorzystując natchnienie i inspirację, wiernie kopiując elementy scenografii, Mrocznego Miasta", dlatego zaraz pojechali śladami Proyasa do Sydney, by wykorzystać te popłuczyny po Mrocznym Mieście.

Licencję na ekranizacje uniwersum zawartego w komiksach DC ma wytwórnia filmowa
"Warner Bros". Jednym z animowanych odcinkach o przygodach Batmana jest Batman the animated series" "Perchance to Dream"
Matrix nie ma nawet oryginalnego scenariusza, bo stanowi wierna kopię "Batman: Perchance to Dream", zaś Matrix: Reaktywacja stanowi wierna kopię "Batman: What is Reality"? Nie ma się co spierać liczba zbieżności jest powalająca, a to jest SCENARIUSZ.

JAK NIE DOCZYTAŁEŚ TO DOCZYTAJ:

Ale jak wyjaśnisz fakt, że "Matrix" stanowi wierną kopie "Batman: Perchance to Dream" (seria filmów animowanych z 1992 roku)? To już nie jest zapożyczenie, ani inspiracja, to już jest WIERNA KOPIA. Za nieporozumienie 1/10 uznajesz "Batman: Perchance to Dream" z którego rodzeństwo Wachowskich stworzyło plagiat "Matrix", zaś filmowi pt. " "Matrix" który ewidentnie stanowi WIERNĄ KOPIE FILMU animowanego z 1992 roku "Batman: Perchance to Dream". Przypisujesz miano arcydzieł? Scenariusz "Matrixa" został, żywcem zerżnięty z filmu animowanego z 1992 roku: "Batman: Perchance to Dream".
-Batman pogrążony we śnie którego mózg jest podłączony do superkomputera, generujący mu neurointeraktywna symulację Gotham City.
-Batman Bruce Wayn wyskakuje z łózka na samym początku symulacji komputerowej, jak Neo po aresztowaniu z agentami i wszczepieniu mu pluskwy, czy, po wyjściu z programu konstrukt i dowiedzeniu się prawdy o Matrix
- Brucowi coś z tym światem jest nie w porządku, ta myśl doprowadza go do szału i do obłędu, udaje się nawet do psychiatry i zaczyna toczyć własne dochodzenie
-dochodzi do wniosku, że świat w którym żyje nie jest realny i to tylko symulacja komputerowa
-Bruce dokonuje wyboru pomiędzy doskonałym, spokojnym życiem w symulacji gdzie nie musi być Batmanem, bo ktoś odwala robotę za niego, mając żywych rodziców i mając się pobrać z Kobietą Kot, a życiem wiecznego obrońcy Gotham i codziennie ryzykując, wybiera to drugie, Thomas Anderson wybiera czerwona pigułkę
-Szalony Kapelusznik który podłączył Batmana do Dream Machine sam powiedział, że chciał mu wykreować świat jego marzeń, podobne słowa wypowiadał Agent Smitch w Matrix Reaktywacja po spotkaniu z Wyrocznią, a przed walka Neo z klonami.
-były też nawiązania do Alicji do Krainy czarów.
- wo obu filmach było nawiązanie do świata słów, i symulacji komputerowej
-Batman schwytany przez Szalonego kapelusznika, był pogrążony we śnie, a jego umysł był podłączony do superkomputera, miał również podłączone kroplówki takie jak ludzie w sztucznych łonach Matrix.

Ale jak wyjaśnisz fakt, że "Matrix" stanowi wierną kopie "Batman: What is Reality" (seria filmów animowanych z 1992 roku)? To już nie jest zapożyczenie, ani inspiracja, to już jest WIERNA KOPIA. Za nieporozumienie 1/10 uznajesz "Batman: What is Reality" z którego rodzeństwo Wachowskich stworzyło plagiat "Matrix", zaś filmowi pt. " "Matrix" który ewidentnie stanowi WIERNĄ KOPIE FILMU animowanego z 1992 roku Batman: "What is Reality". Przypisujesz miano arcydzieł? Scenariusz "Matrixa" został, żywcem zerżnięty z filmu animowanego z 1992 roku: "Batman: What is Reality".

-pojawia się urządzenie stworzone przez Pana Zagadkę w postaci hełmu który przenosi ludzka świadomość do symulacji komputerowej.
-pojawiają się korytarz, a w nim szereg drzwi który przypomina tylne furtki programisty, którymi Serafin , zaprowadził Neo do wyroczni
-walka pomiędzy Panem Zagadka, Batmanem bliźniaczo przypomina walką Neo z replikantami Agenta Smitha.
____________________________________________________________ ___
Na moim koncie w Blogu numer 1 znajdują się dwa linki pod filmem "Matrix jest plagiatem. Doskonałym plagiatem. Skopiuj pierwszy link i wklej go do paska adresu. Wyskoczy ci tam pełnometrażowy film animowany z polskim lektorem, jak naciśniesz w prawym dolnym rogu na prostokąt to powiększy ci się obraz. Poniżej znajduje się drugi link, do "Batman: What is Reality", a i tam znajdziesz zapożyczenia. Jesteś ślepy czy niekumaty. Oglądaj te filmy tak długo, aż zobaczysz Matrixa, no oczywiście, że to są filmy animowane i odrobinę się różna, ale wiele pomysłów zostało zapożyczonych , a Wachowscy się tym inspirowali. Jak myślisz dlaczego wytwórnia filmów Warner Bros podjęła się produkcji Matrixa. Bo mieli wykupione licencje na wszystkie komiksy z uniwersum DC, a pomysł na ten odcinek wydawał się teki oryginalny, nowatorski i wizjonerski, więc nie było potrzeby kręcić nowego filmu o Batmanie, ale nakręcić nowy pełnometrażowy obraz o nowym filmie w nowym uniwersum.

Jak Nolan został wytypowany na scenarzysty i reżysera "Incepcji" i Trylogii Batmana"?

I dlaczego Daren Archanowski ma kręcić nowego Batmana.

Pojawił się pomysł, projekt i szukano ludzi z jego realizacją. Wachowscy przedstawili najlepszy projekt i wygrali, a zapożyczenia z innych filmów to fakt, bo dla mnie ten filom nie świeci oryginalnością.


Wejdź na moje konto. Wejdź na blog numer 1. Tam jest filmik pt. " Matrix jest Plagiatem. Doskonałym plagiatem. Pod tym filmikiem znajdują się dwa linki. Skopiuj pierwszy i wklej go do paska adresowego na przeglądarce, bo coś mi się z nim psuje jak tak robię. Zobaczysz wierna kopie Matrixa, tylko, że ten film był pierwszy. Ten drugi też warto zobaczyć. Na tym forum już pisałem o licznych zbieżnościach pomiędzy tymi dwoma filmami animowanymi, a Matrixem. Wachowscy po prostu inspirowali się komiksami DC i Marvela. Z uniwersum Supermana ukradli Komory Genesis i Radę Kryptona, a z Marvela Blade-wieczny łowca program skoku plus uchylanie się przed pociskami. Scena w Matrix Reaktywacja w której Neo wyrywa słup i wali nim w klonów agentów to inspiracja Marvelovskiego Thora.

PRZYPADEK???

Tak, jesteś bardzo pomylony, to już wszyscy wiemy.

Czytałem ‘’Anioła Przemocy” i w mojej opinii tezy że ‘’Matrix’’ stanowi plagiat tego opowiadania są mocno naciągane żeby nie powiedzieć absurdalne. Tytułowy Anioł Przemocy z opowiadania Snerga to tzw. filmolos grozy (tak to zostało nazwane w opowiadaniu), czyli taki interaktywny horror. Fabuła tego filmolosu osadzona jest w ruinach gmachu instytutu Cybernetyki. W podziemiach instytutu dwa komputery grają sobie w szachy i właśnie opis ich pojedynku szachowego stanowi najważniejszy element fabuły opowiadania. Rolę pionów i figur na szachownicy odgrywają żywi ludzie, wśród nich występująca w roli białej królowej główna bohaterka Lucyna.

Na podparcie przedstawionych przeze mnie wyżej tez zacytuje dwa krótkie fragmenty "Anioła Przemocy".

,,Na szachownicy stało dwudziestu ludzi. Pod ścianą leżały zwłoki pozostałych dwunastu - wcześniej wyłączonych z gry. Turyści nosili na głowach różne hełmy i kapelusze. Ich kształty pozwalały rozpoznać figury szachowe, w rolach których wszyscy tu występowali. Nieszczęśliwi kręcili szyjami rozglądając się dookoła. ''

,,Na ,,szach'' białych czarne odpowiedziały ruchem skoczka, zasłaniając nim swojego króla. Wtedy Lucyna obróciła się ku środkowi szachownicy. Zmuszona nagłym impulsem pociągnęła za spust kuszy. Usłyszała jęk cięciwy, ale nie dostrzegła celu, w jaki ugodziła strzała, bo wcześniej zamknęła oczy. Otworzyła je w momencie, gdy jakieś ciało zwaliło się na podłogę. Hełm czarnego gońca potoczył się jej pod nogi. Strzała tkwiła w sercu leżącej postaci. Lucyna rozpoznała w niej kobietę, która przedtem rzuciła oszczepem w chłopca. Po strzale mięśnie zmusiły dziewczynę do opuszczenia zajmowanego pola. Zdecydowanym krokiem przeszła na miejsce kolejnej ofiary. "

Jedyną sceną która budzi skojarzania z ‘’Matrixem” jest zakończenie w którym główna bohaterka budzi się w pojemniku przypominającym te sztuczne łona z Matrixa,.
Na potwierdzenie zacytuje odpowiednie fragmenty.
,,Odkryła, że leży we wnętrzu szklanego prostopadłościanu. Jej nagie ciało zalewał przezroczysty płyn.''
a nieco dalej mamy następujący opis:
,,We wszystkich kierunkach przestrzeni poza szybami ciasnych jak trumny
prostopadłościanów spoczywały postacie ludzi pogrążonych we śnie. Tylko
Lucyna leżała z otwartymi oczami. Przez kilkanaście minut patrzyła w dal na miliony nagich ciał
symetrycznie rozlokowanych w szklanych korytarzach, których ściany
emitowały światło i zbiegały się w nieskończoności.''

Z tym że zetknąłem się już z opiniami że ta scena wcale nie jest zainspirowana ‘’Aniołem Przemocy’’ ale sceną z jakiegoś komiksu o supermenie z lat 30-tych.

‘’Robota’’ nie czytałem, aczkolwiek kwestia związków tej książki z filmem Wachowskich była kiedyś na forach Filmwebu poruszana i osoby które ją przeczytały nie doszukały się tam praktycznie żadnych związków z ‘’Matrixem”.

Na potwierdzenie odsyłam do wypowiedzi użytkownika Khaosth:

http://www.filmweb.pl/film/Incepcja-2010-500891/discussion/Podobie%C5%84stwo+do+ Matrixa,1698053 – wypowiedź z 28 sierpnia 2011 roku.

http://www.filmweb.pl/person/Andy+Wachowski-11369/discussion/Polak-303165 - wypowiedź z 4 lipca 2008 roku.

Pisząc o inspiracjach Wachowskich przy tworzeniu filmu ‘’Matrix’’ należy przede wszystkim wspomnieć o książce wybitnego amerykańskiego religioznawcy Josepha Campbella pt. "Bohater o tysiącu twarzy". Campbell w swojej pracy porównał historie bohaterów występujących w wierzeniach ludów całego świata i przedstawił pewną uniwersalną strukturę mitu którą nazwał Monomitem. W ramach tego klasycznego wzoru wyprawy bohatera wyróżnił trzy fazy tj. Odejście, Inicjacje i Powrót a w ramach poszczególnych faz pewne charakterystyczne dla mitów bohaterskich etapy. Większość tych etapów występuje w ukazanej w trylogii Wachowskich historii Neo . W oparciu o prace Campbella Christopher Vogler opracował podręcznik pt. ,,Podróż Autora. Struktury Mityczne dla Scenarzystów i Pisarzy", który został podobnie jak "Bohater o tysiącu twarzy" wykorzystany przez Wachowskich w pracach nad scenariuszem filmu.

http://www.youtube.com/watch?v=73c36lzbyNw - Krótki wywiad z Voglerem w którym omawia wpływ koncepcji monomitu na fabułę filmu Matrix.

http://www.thewritersjourney.com/hero%27s_journey.htm#Hero - Opis koncepcji monomitu w wydaniu Voglera.

Dokładne omówienie koncepcji monomitu w wersji zaprezentowanej przez Campbella w Bohaterze o tysiącu twarzy można znaleźć w angielskiej Wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Monomyth

Ponadto w ‘’Matrixe’’ pojawiają się nawiązania do głównych założeń religii gnostyckiej, do zasad funkcjonowania programów komputerowych a także do pewnych konkretnych motywów filozoficznych ( mam tutaj na myśli głównie przypowieść o jeńcach uwięzionych w jaskini przedstawioną w VII księdze ‘’Państwa” Platona).

Dziękuję