Oglądając ten film za każdym razem wręcz z siłą wiertła przebijam się przez szczegóły za każdym razem na siłę wręcz szukając teatralnego/tajemniczego klimatu jaki powinna budzić postać batmana jak i lokacje przedstawione w filmie i niestety klimatu w tym filmie jaki powinien wynikać z samej treści i niesamowitych postaci po prostu nie ma. O ile o jakimkolwiek klimacie możemy mówić.
Maski Jokera przeznaczone dla bandytów nie sprawiają, że czuję iż mam do czynienia z bandą świrów, którzy są w stanie służyć jokerowi dla własnej satysfakcji i rozrywki tak jak na to wskazuje postać Jokera. Batman i jego zabawki są pozbawione krzty niesamowitości. Wszystko jest obdarte z tajemnicy i wyjaśnione w sposobie działania. Miasto nie jest klimatyczne i niebezpieczne tak jak to sugeruje policja w filmie. Film tego nie ukazuje. Gdzie jest klimat ? Gdzie są te niedopowiedzenia i tajemniczość i fantazyjność ? Za każdym razem kiedy oglądam ten film nie znajduje tego, ALE za każdym razem szukam.
Oglądałem ten film wielokrotnie jak i pozostałe części i go uwielbiam, ale jeśli chodzi o klimat to kompletne 0. Tylko pierwsza część czyli Batman Początek próbuje choć trochę tworzyć klimat.
wiem o co ci chodzi -mimo to w pierwszej części jest ten klimat a mrocznego rycerza cenie sobie za scenariusz , role jokera i dobra rola batmana i świetny Jim Gordon , świetne efekty specjalne u przede wszystkim mało efektów komputerowych , wartka akcja . Jedyny minus tego filmu to zbyt mało Denta w roli złoczyńcy .