to alternatywa raczej dla młodszych,tych nie lubujących się w (że tak powiem starym kinie). Mamy tutaj film w nowej oprawie,osadzony w czasach współczesnych,niestety pozbawiony dramaturgii. Amy brzydsza i mniej przekonująca,w sumie jak reszta... politycznie oczywiście poprawniejszy.
polecam może to nie jakieś super kino ale da się pooglądać podtrzymuje ocenę 8/10