PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7986}

Na żywo

Nick of Time
6,8 29 621
ocen
6,8 10 1 29621
5,1 7
ocen krytyków
Na żywo
powrót do forum filmu Na żywo

Siatka zamachowców, dysponująca ogromnymi środkami i wpływami, od specjalnych zaproszeń na imprezę gubernator do współdziałającego z nimi szefa ochrony, wynajmuje - jeśli można tak powiedzieć - zwykłego amatora z ulicy do tak poważnego zadania jak zabicie gubernator. Przecież ten facet mógłby skopać to zlecenie nawet, gdyby szczerze chciał je wykonać, gdyż jest kompletnym ignorantem w takich sprawach. Mając takie możliwości mogliby po prostu zainstalować snajpera, który odstrzeliłby ją z jakiegoś dachu. Poza tym szef ochrony ma do niej dostęp w prywatnych pomieszczeniach, mieli dziesiątki lepszych okazji, by to zrobić. Głupota.

ocenił(a) film na 7

mąż mając dostęp do żony mógł zrobić z nią wszystko ale w takich filmach nie ma co doszukiwać się sensu ,dlatego z przymrużeniem oka trzeba traktować filmy akcji tego typu;)

ocenił(a) film na 7

fakt - są setki sposobów żeby się kogoś pozbyć - a ten akurat nie byłby pierwszy na liście najprostszych i najpewniejszych i na pewno odrzucony przez spiskowców - ale bez tego założenia filmu by nie było ...więc sądzę że powinni jakoś to w scenariuszu dopracować / wyjaśnić dlaczego tak - dało by się to zrobić prawdopodobnie jedną krótką sceną...
Nie tylko to nie zostało dopracowane - bo mnie np ukuło w oczy to, że pani gubernator wyszła na to przemówienie - wiedząc co ma tam nastąpić - więc całe kilkanaście poprzednich minut filmu nie ma kompletnego sensu :/// (czyż nie?)
Osobiście mnie tam film się nawet podobał i trzymał w napięciu... ale przy odrobinie wysiłku scenarzysty mógł być dużo lepszy.

Gdyby zabił ją mąż / szef ochrony / snajper - byłoby wielkie dochodzenie, węszenie itd. a tak jakiemuś kolesiowi odbiło i zaczął strzelać. Case closed.

ocenił(a) film na 8
nbl_raziel

dokładnie, w końcu ktoś inteligentny na tym portalu --,--

jaroslaw16

no chyba nie masz na mysli raziela ani tym bardziej siebie,jareczku.

nbl_raziel

zaraz po tym jak by go dorwali zostalo by wszczete sledztwo jak w kazdym inym przypadku,wtedy wyszlo by na jaw kto tak na prawde za tym soi.
tak banalnej i glupkowatej fabuly dawno nie bylo.

aew4334555

A kto powiedział, że byłoby dochodzenie?
Sam Deep mówi, że nawet jak ją (gubernator) zabije nie ma szans przeżyć, ani jego córeczka.
Proste jak drut: koleś zabija Panią, agenci zabijają kolesia, sprawa zamknięta, mąż niewinny, nikt nic nie wie, można mataczyć dalej.
Wszystko w akcji wytłumaczone, tylko się nie ogląda dokładnie ;).

ines_25

film ogladalem dawno temu,z tego co pamietam strasznie meczylem sie zeby dotrwac do konca.
ogolnie slabizna:)

ocenił(a) film na 6
ines_25

Tak właśnie. Chyba zresztą Walken, w którymś momecnie też to tłumaczy, dlaczego wziął gościa z ulicy. Depp się mota przez cały film, bo tak naprawdę nie stoi przed wyborem życie albo śmierć córki, bo nieważne co wybierze, oni zabiliby jego i jego córkę. W tym, moim zdaniem, tkwiło całe sedno filmu.
Jednak zgadzam się z "ddiiaarr" - mało realne jest to, że gubernator wyszła na to przemówienie, skoro wiedziała co ją czeka. Trzeba było zostać w pokoju, zadzwonić po policję. Przez całą drugą połowę zastanawiałam się czy tam w ogóle nie funkcjonuje policja??? (mógł zadzwonić murzyn pastujący buty, kelner, potem w końcu sama gubernator.......)

Qlimi

Podejrzewam, że wyszła, żeby mieć dowód "zdrady" męża...jak inaczej mogłaby udowodnić ją policji?
Po rozmowie w pokoju, kiedy chciała odwołać a mąż się upierał miała tylko przeczucie, że Deep mówił prawdę.
Żeby obciążyć męża trzeba było wyjść.
Szkoda, że upiekło się staremu lobbyście....od razu wyglądał na kawał swołocza aby wyszedł z łazienki i wziął pistolet przez ręcznik od asystentki gubernator.

ocenił(a) film na 6
ines_25

A może tak być, nie pomyślałam o tym z tej strony. No cóż, odważna z niej kobieta ;-)

"Szkoda, że upiekło się staremu lobbyście"
Tak, ale takie zakończenie z tym gościem , który jakby nic wsiada do samochodu i odjeżdża, było właśnie dobre, takie "mało amerykańskie" heh.

użytkownik usunięty

Sposób może nierewelacyjny, ale jakiś sens w tym jest.

Dałem 6/10

ocenił(a) film na 7

to jest film, a poza tym w życiu zdarzają się dziwniejsze rzeczy, uwierz

użytkownik usunięty

Nie mówiąc już o tym, że przez całą godzinę jeden z bandziorów nieustannie kręcił się obok szantażowanego mężczyzny. Uwiecznili go choćby dziennikarze w windzie (scena z panią gubernator dającą autograf, a potem wychodzącą z windy), kamery podczas pierwszego wystąpienia pani gubernator, przypadkowi ludzie. To się po prostu nie mogło udać, nawet założywszy to, że doszło do udanego zamachu. Późniejsze śledztwo raz dwa ujawniłoby prawdę, jeśli nie całą, to przynajmniej taką część, by dobrać się do skóry tych najniżej postawionych spiskowców.

Sposób wyboru zabójcy - na półtorej godziny przed akcją na zatłoczonym dworcu dwoje ludzi wskazujących palcami swoją ofiarę. W tak dużym mieście jak LA tak ruchliwy dworzec ma pewnie monitoring, jest też monitoring na ulicy, śledczy dotarliby do wszystkich taśm, na których widać szantażowanego zamachowca i dwójkę spiskowców. Bądźmy szczerzy - to się kupy nie trzyma, jedynym wytłumaczeniem jest... głupota bandytów.

ocenił(a) film na 7

ale szukacie nonsensów to jest film taki napisali scenariusz i taki zrobili film nie jest to jakis wysokobudzetowa produkcja która miała przyciągnąc setki milionów ludzi na całym swiecie a normalny film akcji jakich amerykanie nakręcili tysiące , mi sie podobał,
ale jak miałby sie z wami spierac o takie szczegóły to john Depp mógł udawac na dworcu ze nie mowi po angielsku to by mu dali spokój tak jak wczesniej dwóm francuzom których jako pierwszych wybrali do misji ale skąd depp miał wiedziec o o co chodzi./
mnie natomiast zirytował fak samej koncówki jak dla mandziorów misja zabicai gubernator sie nie udała ,zamiast uciekac ,czy dac sobie spokój ,za priorytet obrali zabic małą dziewczynkę która kaleki weteran najpierw uratował a potem tamten agent nie umiał do niej trafic z dwóch metrów ,oczywiście chybił co bym im to dało na kim by sie zemścili na nikim bo kim był Depp przypadkowy gośc, w normalnym swiecie takie bandiozry wiali by najszybciej jak sie da a nie w biały dzien na ulicy strzelali do dzieiecka ,ale film musiało sue skonczyc bohaterskim wyczynem Deppa/

konrii_2

To chyba logiczne wrobić jakiegoś gościa z ulicy , w trakcie zamachu prawdopodbnie zostałby zabity a nawet jeśli nie to nikt by mu nie uwierzył że go niby zmusili , zresztą jak zaznaczył to założyciel mieli wtyki wszędzie więc mogliby gościa uciszyć później , w takich zamachach chodzi o to żeby było jak najmniej dowodów że to zrobił ktoś kto ma jakąś władze a zrzucić wine na jakiegoś pomylonego gościa itp . Nie sztuką jest zabić kogoś ale zrobić to tak żeby nikt się nie domyślił że to ty i z jakich powodów to było .

ocenił(a) film na 9
TheGoldi07

dokładnie tak.

ocenił(a) film na 5

To prawda. Przecież nie wiadomo czy facet umiałby posługiwać się bronią. Film ogląda się nieźle ale cała intryga to banał.

To fakt. Oglądało się dosyć przyjemnie bo coś się działo, ale fabuła rzeczywiście beznadziejna, głupia i debilna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones