Na koncu filmu glowny bohater daje amiszowi zegarek, pozniej on go otwiera i sie usmiecha. Moje pytanie brzmi: Co tam bylo...?
Dzieki za odpowiedz wlasnie przegapilam poczatek ogladalam juz od tego momentu jak byli u Amiszow. Jeszce raz dzieki :)
No racja- to, że napisała, że facet daje gościowi zegarek na końcu filmu od razu zepsuło całe oglądanie. Prawie, że napisała "kto zabił". Eh. I do tego piszesz do kobiety, która napisała post 3 lata temu. KOBIETO-MYŚL TROCHĘ.
"Święty związek"/ Holy Matrimony z 1994roku, tylko nie wiem czy to konkretnie są Amiszowie czy jakieś zgromadzenie o podobnych regułach