Trochę nie rozumiem, dlaczego Allen wybrał akurat lata 50. Historia rozgrywać by się mogła i współcześnie, nic by to nie zmieniło.
Ale dzieki przeniesieniu w czasie, mamy specyficzną,sentymentalną atmosferę,której klimat został wiarygodnie oddany. We współczesnej epoce Internetu i smartphonów,nie byłoby tego uroku i refleksyjności.