a co tu jest do rozumienia? wszystko wróciło do 'normy' i tyle.

tak tylko zastanawiałam sie dlaczego on tak dziwnie zareagował na telefon tej Sary, jak był w tym basenie

Według mnie zrozumiał, że jednak kocha Alex o czym może świadczyć to, że praktycznie spławił Sarę mówiąc na odczepne, że nie może teraz gadać i oddzwoni. Z tego co pamiętam. Niczego głębszego się nie doszukiwalam ;)

No właśnie mając na uwadze całokształt postaci granej przez Bale'a odniosłem wrażenie, że on wcale nie kocha Alex, tyko Sarę. Myślał, że Sara nie kocha jego więc ją sobie odpuścił, bo nie chciał być dla niej "kawałkiem mięsa". Wrócił do Alex, pogodził się z matką i pozornie wszystko było ok. Ale tylko pozornie, bo wszystko zmieniło się w chwili gdy odebrał telefon od Sary która dała mu do zrozumienia, że go jednak kocha. Mam wrażenie, że to wywróciło znowu jego życie do góry nogami i miał żal do siebie, że wrócił do Alex raczej z racji rozsądku niż miłości. Ten film ma trochę skomplikowane podejście do tematu związku i miłości ;)

w sumie też się zastanawiam. Ponieważ on z nią chętnie gadał nagle powiedziała "nie miałeś racji, ponieważ nie potrafie oszukać serca, nawet jeśli była by taka możliwość to bym nie chciała" i wtedy coś mu się poprzekręcało. Ciekaw jestem co on przez to zrozumiał, że jednak kocha Alex i nie potrafi się oszukać, ze jest inaczej? może ta

myśle zupełnie tak jak ty ;) w każdym razie film bardzo dobry

Zakończenie nie jest jednoznaczne. Właściwie to postać grana przez Bale'a jest jak dla mnie, wbrew pozorom, postacią najbardziej dramatyczną i skrzywioną psychicznie w tym filmie i niekoniecznie pozytywną.
Wychowywany w dość patologicznych warunkach nigdy nie doświadczył miłości matki, unikał jej jak ognia, ojca nie miał w ogóle. Z jednej strony chciał się ożenić z Alex, z drugiej bardzo szybko zaangażował się w relację z rezydentką i nabrał wątpliwości co do planów na przyszłość z Alex. Co go powstrzymało przed romansem z rezydentką? Ano to, że opisała go jako obiekt pożądania, jak przedmiot, a z racji łaknienia po prostu uczuć których mu brakowało odrzucił możliwość pójścia z nią do łóżka.
Po powrocie do Alex pozornie wszystko wróciło do normy - do czasu telefonu od rezydentki która daje mu prosto do zrozumienia, że go kocha. To zmieniło w jednej chwili wszystko, bo mógł rozstać się dzień wczesniej z Alex, miał ku temu sposobność po sytuacji w hotelu, wybrał jednak ją mimo, że naprawdę chciał być z rezydentką. Stąd jego reakcja, i jak mi się zdaje, żal, że zszedł się z Alex.