PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30762}

Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego

The Naked Gun: From the Files of Police Squad!
7,2 89 073
oceny
7,2 10 1 89073
6,9 19
ocen krytyków
Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego
powrót do forum filmu Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego

Hymn śpiewany na stadionie przez "Enrico Palazzo".

ocenił(a) film na 10
opoz

Nie wiem czy to z tej części ale do śmierci będę pamiętać dialog Drebina z panią Burmistrz tuż po przejażdżce czołgiem przez zoo.

- Poruczniku Drebin, czy pan wie, że miasto opanowały pawiany???
- To chyba wina wyborców.

ROTFL do upadłego. Zawsze śmieszy.

ocenił(a) film na 8
1hero2

Nie wiem, w której to było części, ale scena jest świetna, choć niedoceniana: Drebin i Jane wychodzą z kina, roześmiani do łez jak na najlepszej komedii, a z napisu nad kinem dowiadujemy się, że wychodzą z filmu "Pluton" xD

ocenił(a) film na 8
astat_2

- Pański płaszcz (kamerdyner do Franka, przy wejściu na przyjęcie)
- Tak mój, mogę okazać kwit ze sklepu

ocenił(a) film na 9
madcaddie

Ten akurat z drugiej części, ale też zabawny

opoz

hmm mi się bardzo podobała historyczna scena gdy Drebin wparował z glinianym kutasem do pokoju tej kobiety no ubaw po pachy.

Gepard

Wcześniej trzymając tego glinianego interesu, chciał uprawiać z nim seks oralny na dużej wysokości

ocenił(a) film na 8
Gepard

dokładnie genialna scena, jedna z najlepszych w historii komedi

ocenił(a) film na 10
rafka30

To było pewnie nawiązanie do sceny z "Mechanicznej pomarańczy". Zawsze mi się to razem kojarzyło ...

opoz

Dla mnie chyba najlepszą akcją były wpadki na boisku [te pokazywane na telebimie przed meczem]. Zawsze jak to oglądam to się śmieję do łez.

TenTamTen

Fajna była scena gdy Drebin wywołal pożar od zapalonej świeczki w gabinecie szefa Jane, zniszczył obrazy, podczas pozaru grało oianino, pózniej cały gabinet został zalany wodą, druga fajna scena to gdy Frank chciał zjesc jakiegoś kraba i szczypce uszczypnęły jakąś pania w biust.

ocenił(a) film na 10
opoz

IMO najlepszy gag to wejście tego murzyna (nazwiska nie pamiętam) do nory złoczyńców. ROTFL bardzo gwarantowany.

ocenił(a) film na 9
Sqrchybyk

dla mnie najlepsze było na konferencji prasowej jak poszedł sie odlac do kibla z tym mikrosonem :D
myslałem ze sie sam posikam

piotrus72

Najleosze to były pelerynki kondomy...

ocenił(a) film na 10
piotrus72

dla mnie też to było rozbrajające :D :P jako ciekawostka dla Ciebie :) to się nazywa mikroport :)

piotrus72

Dodatkowo oddając urynę, odpowietrzył sie (puścił bąka).

ocenił(a) film na 7
Sqrchybyk

no dobre było jak próbował otworzyć drzwi z kopniaka a w drzwiach zrobiła się dziura i mu noga przelazła :D

ocenił(a) film na 10
Sqrchybyk

Akcja Nordberga na przystani - bezapelacyjnie nr 1.

ocenił(a) film na 10
opoz

Zdecydowanie hymn Enrico, za pierwszym razem jak ogladalem myslalem, ze padne ze smiechu, zawsze smieszy.

MrowiecMachine

dla mnie jak pióro jak wpadło do akwarium haha i jak szczał ze mikrofonem hahah :)

opoz

Dla mnie najlepszym momentem w filmie pozostanie scena, gdzie Drebin po przeszukaniu biura i otwarciu szuflady na koniec krzyczy "Bingo ! " ......i wyciąga kartę do gry w bingo. Poprostu wymiata po maksie

Pewniak

Dokładnie.Najlepszy motyw.

ocenił(a) film na 7
Pewniak

Po 9 latach wciąż śmieszy :P

ocenił(a) film na 8
opoz

Całkiem zgrabne są teksty typu:
-Papieros?
-Wiem...

dustman

dokładnie xD to są takie proste, ale rozwalające klasyki ;)

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 8
dustman

Widziałem różne tłumaczenia, było też:
-papierosek?
-tak, to papieros.
Kilka razy cofałem tą scene na VHS-sie;)

ocenił(a) film na 10
opoz

Nie jestem pewnien, czy to w tej części, ale mnie rozwaliła scena gdy Frank mówi coś w stylu: Właśnie byłem w myjni, gdy usłyszałem to wezwanie... I kamera pokazuje trzymającego się samochodu faceta z myjni, wleczony przez samochód wąż i jescze jakieś urządzenia. No i scena ze strażnicy ustawili zegarek na bombie zegarowej:)

ocenił(a) film na 10
Stifmeister

Moje ulubione typy :

- rozmowa Drebina ze stróżem w porcie ( ta wymiana dolarami rozwala )
- scena w szpitalu gdy George Kennedy pociesza żone Nordberga a Drebin coraz bardziej ją dołuje
- scena w której jane mówi do Franka : jestem bardzo szczesliwą kobietą , a Drebin zadumany - Ja Też


ocenił(a) film na 10
Pignon

jaaaa... wymiana dolarów jest zaj.... :D:D:D:D

użytkownik usunięty
opoz

1. Na stadionie : Frank Drebin zdejmuje z głowy kask ochronny. Nagle ktoś z publiczności woła :"Patrzcie! To Enrico Palazzo!".
2. W dokach : Frank pałci łapówkę informatorowi, informator płaci jemu i tak w kółko... aż Frank pożycza od niego dychę... :)
A tak wogóle cały film jest wypchany gagami...

ocenił(a) film na 9
opoz

Widzę tu teksty ze wszystkich części, więc będzie niekoniecznie z 1:
-Jestem sierżant Frank Drebin, porucznik wydziału specjalnego.

Akcja na miejscu po wybuchu bomby:
-Ile było ofiar?
-Stoisz na jednej z nich.
-Ten tu nie za ciekawie wygląda.
-Chłopaki! Frank znalazł jeszcze jednego!

Albo na pożegnaniu w komisariacie w 33 i 1/3:
-Zabiliśmy razem mnóstwo ludzi, świetnie się bawiłem.

ocenił(a) film na 10
opoz

To ja przytoczę moje ulubione cytaty z tej części:

- Musimy wypruć z nich flaki i wlec stąd aż do Damaszku! Może wtedy zaproszą nas do rozmów pokojowych. (Sadam Husajn)

- Wiesz coś o tym fagasie? (Porucznik)

- Teraz będę musiał opanować sztukę zapomonania. (Frank)

- Doktor powiedział, że ma 50% szans na przeżycie, ale tak naprawdę ma tylko 10%. (Porucznik)

- Chyba uda mi się uratować rękę pani męża. Gdzie ją przesłać? (Lekarz)

- Heroina ... (Nordberg)
- To nie będzie takie proste, musisz mi dać kilka dni. (Frank)

- Kto to mógł zrobić? (żona Nordberg'a)
- Banda zbirów, szantarzysta, rozsierdzony mąż albo kochanek pedał. (Frank)

- Nie czekałbym z zebraniem podpisów na zgodę pobrania organów. (Frank)

- Gdy wróci do zdrowia powitamy go z otwartymi rękoma, chyba że zamieni się w zaslinione warzywo, ale to oczywiste. (Frank)

- Dobry glina bezsensownie zabity przez tchurzliwych bandziorów. Człowiek nie powinien tak umierać. Gdy spadochron się nie otworzy to jest smierć, wpaść w tryby kombajnu albo stracic jaja w zębach Labonki, tak ja chciałbym umrzeć. (Frank)

- Choćby nie wiem jak głupi był pomysł posiadania królowej my, Amerykanie musimy być wyrozumiali. (Frank)

- Gdzie znaleziono Nordberg'a? (Frank)
- Tam. Pewnie przebierasz nogami, żeby obejżeć to miejsce. (Porucznik)
- Nie, już byłem w toalecie.

- Poruczniku ... (Ludvig)
- Nawzajem. (Frank)

- Coś z Kuby? (Ludwig, proponując cygaro)
- Nie, irlandzki holender. Mój ojciec pochodził z Walii. (Frank)

- Jest na oddziale intensywnej terapii w Szpitalu Zbytecznego Cudu. (Porucznik)

- Dostał sześć kul, ale żadna na szczęście nie uszkodziła ważnych organów a słona woda doskonale konserwuje. (Porucznik)

- Na razie nie może, mówić, ale gdy odzyska przytomnośc przekonamy się czy nadal potrafi grać na gitarze. (Frank o leżącym nieprzytomnie w szpitalu Nordberg'u)

- Spojrzała na mnie tak, że poczułem to w kieszeni spodni. (Frank)

- Czy praca w policji nie jest niebezpieczna? (Jane)
- Tak, dlatego mam dużego gnata. (Frank)
- Czy nie boi się pan, że przypadkowo wystrzeli?
- Zdarzało się.
- I co wtedy?
- W takich chwilach staram się myśleć o baseball'u.

- Ktoś widział kierowcę? Czy ktoś zapisał numery rejestracyjne? Zapisz nazwiska świadków, ja muszę ... wejść do środka. (Frank)

- Nic nie wiedzę. (Frank)
- Patrz otwartym okiem. (Porucznik)

- Kim był ten facet? ... A jeśli nie wiedział to kto wiedział? I gdzie ja do cholery jestem? (Frank)

- To był cudowny dzień. (Jane)
- Naprawdę Jane? Nie mówisz tego tylko dlatego, że dokonaliśmy wymiany płynów organicznych? (Frank)

- Może wpadniesz wieczorem na jednego? (Jane)
- Nie wpadam na nikogo. (Frank)

- Każdy ryzykuje, wstając rano, przechodząc przez ulicę albo wtykając nos w wentylator. (Frank)

- Wtargnięcie, zniszczenie mienia, podpalenie i napastowanie kobiety cementowym fallusem. Co pan tam do ciężkiej cholery robił?!? (Burmistrz)

- Kiedy widzę pięciu palantów w togach dźgających faceta nożami na oczach tłumu w środku parku zabijam skurwieli. Taka jest moja polityka! (Frank)
- To było dobroczynne przedstawienie Juliusza Cezara kretynie, zabiłeś pięciu niewinnych aktorów. (Burmistrz)

- Przykro mi, ale nie słyszę. Nie strzelaj kiedy mówisz. (Frank)

- Zadawać się z babą to jak wziąść na przeczyszczenie: w człowieku pozostaje bolesna pustka. (Frank)

- A przy okazji: wszystkie orgazmy udawałem. (Frank)

- Mój Boże, to zaginiony dowód w sprawie Carlsberg'a. On naprawdę był niewinny! (Frank)
- Zostaw to. On skończył dwa lata temu na krześle elktrycznym. (Porucznik)

- Wykopkidogs. (Lektor czytając napis na skrzynce roznosiciela hotdogów)

- Koszulka pasuje? Dobrze, że włożyłeś duzy rozmiar, spodnie w kroku są za ciasne. (Frank)

- Hej, patrzcie! Dokopać im, w jaja go!! (Zawodnik baseball'u)

- Wreszcie poznałem kogoś, kogo mogę kochać czystą miłością, bez urządzeń pomocniczych. Przed poznaniem ciebie nie zauważałem pewnych rzeczy, zachodów słońca, rosy na trawie, świateł na skrzyżowaniu. (Frank)

- Może nasze życie przypomina groch i kapustę, ale to nasz groch i nasza kapusta.(Frank)


Ach...

ocenił(a) film na 9
Ecnelis

Genialne, nie mogę znaleźć nigdzie trzech części w dobrej jakość, wszystkie mam w rmvb a nie jeden w avi ale kiepskiej jakości, może ktoś ma jakiś dobry link ?

użytkownik usunięty
Ecnelis

"- Doktor powiedział, że ma 50% szans na przeżycie, ale tak naprawdę ma tylko 10%. (Porucznik)"

Nie nie, chodziło o to, że ma 10% szans na taki obrót sprawy, żeby miał 50% szans na przeżycie. :D

ocenił(a) film na 8

I w ogóle to powiedział Ed, który był kapitanem, a nie porucznikiem.

ocenił(a) film na 9
Ecnelis

przesłyszałem to z tym przeoczaniem świateł na skrzyżowaniu
XDXD

ocenił(a) film na 9
opoz

"Jak karzeł przy pisuarze stanąłem na wysokości zadania."

ocenił(a) film na 9
opoz

"Jak karzeł przy pisuarze stanąłem na wysokości zadania."

ocenił(a) film na 10
Mystery_Man

Przewróciłem się z krzesła w momencie gdy Frank powiedział do Jane:
,,A wszystkie orgazmy udawałem :P"

użytkownik usunięty
Grimed

Rozmowa na temat przestępcy, ale to chyba z dwójki:

Frank: Co go ciągnie do dzielnicy burdeli?
Nordberg: Może seks, Frank?
Frank: Innym razem...

moja pierwsza kapela nosiła nazwę "Cementowy Fallus" na cześć pamiętnej sceny ucieczki Franka z biura Ludwiga. Mieliśmy nawet koszulki...

A jak Frank z Jane wychodzą z kina i się zaśmiewają? Potem jest kadr na drzwi kina a na nich plakat z "Platoon" (Pluton)

padalec

Gagi w stylu "mikrofon w toalecie" czy gliniany fallus śmieszyły mnie jak miałem 5-7 lat...
Dla mnie najlepsze są dialogi w stylu:
- Frank, gratuluję, słyszałem, że twoja żona znów jest w ciąży
- Niech ja dorwę tego drania!

ocenił(a) film na 10
padalec

Dobre :D

ocenił(a) film na 9
opoz

cały film jest wielkim gagiem.....tylko że ten humor sie juz chyba przeżył bo nowego za wiele się nie da zrobić

bokser_Ken_Wywietrznik

Zdecydowanie najlepszy jest moment, w którym Frank mówi do wysokiego policjanta niemieszczacego sie w kadrze: "Masz coś na kąciku ust...z drugiej strony"... i spada pół banana.
Tylko nie pamiętam, w której to było części...

Frakt4l

ale jazda, już o tym zapomniałam i teraz kulam się ze śmiechu xD

ocenił(a) film na 9
Frakt4l

Po prostu ta scena to mistrzostwo! :D

ocenił(a) film na 8
Frakt4l

W pierwszej to było. ;)

opoz

Frank z kobietą wychodzą rozbawieni z kina, jak po dobrej komedii, a okazuje się, że wyświetlany był tam "Pluton"

ocenił(a) film na 10
opoz

- jak on sie czuje?
- jeszcze nie odzyskał przytomności, ale jak ja odzyska to sprawdzimy czy umie grac na gitarze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones