Któregoś dnia podczas rodzinnego spotkania młody filmowiec Namir Abdel Messeeh ogląda wideokasetę z zarejestrowanym objawieniem maryjnym w egipskim Asjut. W przeciwieństwie do matki, która twierdzi, że widzi na ekranie Matkę Boską, chłopak pozostaje sceptyczny, jednak sam temat bardzo go intryguje. Wyrusza do rodzinnego kraju, by nakręcić dokument o fenomenie objawień, niezwykle ważnym dla tamtejszej mniejszości koptyjskiej. Będzie to doskonała okazja, by po piętnastu latach spotkać się ze swoją egipską rodziną, choć matka stanowczo nalega, by nie filmował nikogo z jej bliskich. Na miejscu sprawy komplikują się tak bardzo, że Namir będzie musiał zmienić swoje plany. Zwraca więc kamerę na siebie i swoich krewnych. W ubogiej wiosce zamieszkałej przez muzułmanów i chrześcijan znajduje prawdziwą inspirację dla swego filmu, który wychodząc od etnograficznej obserwacji, staje się bardzo osobistą podróżą, konfrontacją z własną tożsamością, a także ryzykowną próbą sił dla początkującego reżysera i jego relacji z dominującą matką.
Namir wyrusza do Egiptu, swojego kraju pochodzenia, aby nakręcić film o cudownych objawieniach Matki Boskiej w koptyjskiej wspólnocie chrześcijańskiej.
Jak powiedziała jego matka: „Są ludzie, którzy ją widzą, są ludzie, którzy jej nie widzą. Może już to samo w sobie coś oznacza”.
Badania nad tajemniczymi objawieniami szybko stają się pretekstem do złożenia wizyty dawno niewidzianej rodzinie i uwikłania całego miasteczka w niesamowitą przygodę…
Ta plasująca się między filmem dokumentalnym a autofikcją komedia, w przezabawny sposób opowiada o więzach krwi, wierzeniach… i kinie.