Subtelnie, delikatnie i z humorem opowiedziana hisotria o trudnych sprawach. Naprawdę dobre
kino. Świetnie zagrane, spójny scenariusz, dobrze, że jeszcze jest kino niezależne w USA bo inaczej
byłby sam komercyjny chłam, jakiego ostatnio aż nadto.
trudne sprawy ?
spójny scenariusz ?
kino niezależne ?
"nie" komercyjny chłam ?
Brzmi jak ironia, gdyż ten film nie wykazuje żadnej z powyższych cech. Zwyczajny familijny średniak. Mniej więcej po 5 minutach można przewidzieć cały film, gdyż tego typu ckliwych historii mamy na pęczki. Na dodatek wszystko okraszone tandetnymi tekstami oraz nienaturalnym zachowaniem.
Przedstawicielem kina niezależnego może być "Cube", "Victoria" itp. a nie film, który niczym nie wyróżnia się na tle innych "familiaków" z dramatyzmem kreowanym na jedno kopyto.