Jak na polski film :) Dobrze napisany, przyjemnie się to oglądało. Większosć aktorów się wybroniła :]
Jedynym zaskoczeniem w przypadku tego filmidła jest to - że najbardiej wkurzającą postacią nie jest absztyfikant grany przez Karolaka, tylko Adamczyk. Poza tym jest jak zwykle w polskiej komedii. Nudno, za długo, głupio, z zażenowaniem i nieśmiesznie.
Film jest prosty i przewidywalny, zgadzam się. Ale da się obejrzeć, w miłym towarzystwie, przy nastawieniu, że nie czekamy na arcydzieło - dla mnie ok. Jedno pytanie, bo mało szczegółowa obsada dodana jest do tego filmu - jak nazywa się aktorka grająca sprzedawczynię w salonie sukni ślubnych?
Co prawda można było się tego spodziewać ale i tak nie wiem co mnie podkusiło by to oglądnąć...
Nie polecam
Potwierdza się stwierdzenie,że polskie komedie skończyły się w latach 90."Narzeczony na niby" to raczej porażka niż komedia.Szkoda czasu na ten film,a kasę zamiast na bilet przeznaczyć na lody albo dobra kolację z kimś miłym.
beznadzieja po stokroć!!!niepamiętam,kiedy tak bardzo wyczekiwałam końca filmu, ciekawe które momenty "podpinają" ten film pod komedię, aż żal kasy na takie produkcje po żal się ... filmowe -
Kolejna g....... polska komedia romantyczna notabene gdzie tu romantyzm i uczucia wszystko takie plastikowe i sztuczne do tego w większości nędzna gra aktorska przede wszystkim Adamczyk i Karolak w każdym filmie tacy sami że rzygać można to już nie ma aktorów w tym kraju że w każdej komedii muszą występować Ci pseudo...
więcejPo obejrzeniu film wydaje się być miły. Po prostu miły. Nie ma tu postaci, które się kocha, nie ma też takich, które chciałoby się zabić, bo są one płytkie, klasyczne jak w każdej komedii romantycznej, no przynajmniej polskiej. Uważam, że film jest dość przyjemny, jednak szkoda kasy na takie średnie produkcje. Niech...
więcejW końcu go wczoraj obejrzałam i dawno się tak nie wynudziłam. To jest jeden z najgorszych filmów jakie oglądałam!! Już po upływie około 30 minut zaczęły mi się oczy zamykać ze znużenia. Od samego początku aż do końca jest przewidywalny i bez polotu. Niczym mnie nie zaskoczył. Nawet scena końcowa nie zrobiła na mnie...
Jakie znacie jeszcze filmy w tym stylu? Jak np. Mój chłopak się żeni czy mój ukochany Narzeczony mimo woli?