Książka bardzo mi się podobała, a film to totalna porażka. Moja recenzja http://recenzyjnie.blox.pl/2013/03/Porownanie-filmu-i-ksiazki-Nie-mow-nikomu.htm l
Przeważnie tak jest, że film nie dorównuje książce ale nie w tym przypadku. Mnie ta ekranizacja miło zaskoczyła, może dlatego, że zrobili ją Francuzi a nie Amerykanie...
nie wyobrażam sobie niczego co może być słabsze niż powieścidła Cobena. Filmu nie oglądałem, dzisiaj obejrzę. Nie mniej jednak pisać o rozczarowaniu filmem względem " twórczości" a raczej grafomańskich wypocin tak wybitnego pisarza jak Harlan Coben chyba raczej nie wchodzi w rachubę :)
Masz całkowitą rację. Po przeczytaniu książki, nie da się przebrnąć przez ten film. Próbowałam ze szczerymi chęciami ale nie dałam rady. Dodatkowym minusem jest François Cluzet... nie wiem czemu ale ten aktor wyjątkowo mnie odrzuca zwłaszcza w tej roli.
Niestety film o wiele gorszy od książki. Większość scen zinterpretowane inaczej, inaczej też jest pokazane zakończenie, oraz wiele szczegółów chociażby imiona, pory dnia itd. Wielkie rozczarowanie...!!!
Niestety muszę się zgodzić. Dodatkowo film przynudzał.. :).. A jak ktoś nie czytał książki to mało co z niego zrozumie.
Książka nie byla jakimś szałem ale byla na tyle ciekawa by zachcialo mi sie siegnąć po film. No i to był niestety błąd. Troszke sie zirytowalem jak pozmieniali imiona bohaterów. Lecz najbardziej mnie zdziwilo ze film po prostu jest nudny, ogladalem z przymusy by miec prawo ocenic go w całości a nie pierwsze 30 mim. Tym co czytali powieść nie polecam tym co by chcieli kiedys przeczytac też nie polecam, a tym co szukala fajnego filmu na wieczór to radze poszukac gdzie indziej xD