A ostatnie sceny , błagam, kto pozwolił jej śpiewać, moje bębenki uszne prawie spuchły.
Ona w ostatniej scenie nie miała ładnie i doskonale śpiewać. Ta scena zagrana jest wręcz PER-FE-KCY-JNIE, zresztą taka jest cała rola Temple.
Bardzo dobra gra Juno, pokazała umiejętności tym filmem. Film moim zdaniem dobrze zrobiony, połączenie komedii z dramatem, świetna obsada aktorska, zakończenie choć typowo amerykańskie dające nutkę optymizmu. Czasami trzeba wyruszyć w podróż by odnaleźć siebie ;)
Zgadzam się, na początku fajnie się zapowiadało, ale z każdą chwilą było coraz gorzej, aż w końcu nawet nie dałem rady dotrwać do końca i wyłączyłem to gówno.