PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31597}

Niekończąca się opowieść II: Następny rozdział

The NeverEnding Story II: The Next Chapter
6,4 7 419
ocen
6,4 10 1 7419
Niekończąca się opowieść II: Następny rozdział
powrót do forum filmu Niekończąca się opowieść II: Następny rozdział

Mi się ten film mimo wszystko podobał, mimo złych efektów specjalnych i beznadziejnego Kenny'ego Morrisona w roli Atreju - mimo wszystko Noah Hathaway w tej roli był lepszy, mimo iż niezbyt przekonujący, moim zdaniem. "The NeverEnding Story 2" jest jeszcze bardziej baśniowe i wzruszające niż pierwsza część tego utworu wyreżyserowana przez Wolfganga Petersena, toteż polecam ją wszystkim - małym i dużym!

użytkownik usunięty

Wybacz, ale jeśli tak uwasz, to chyba ci odwaliło.

użytkownik usunięty

Mi też się podobał bo sam w sobie nie jest zły - ale jeśli traktować jako kontynuacje to racja klapa. A trójka to już wogóle .

ocenił(a) film na 6

Ja bym aż tak ostro nie oponowała. Nie do końca się zgadzam z powyższym postem, ale wolałabym inaczej go oprotestować. ;-)

bo to juz jest zupelnie "inna historia" ;]

.. w kazdym razie. .hm jest kilka fajnych momentow, jest przygoda, jakos sie to tam wszystko klei, dobry koncept - mi sie podoba, tylko trzeba spojrzec na to juz troche inaczej, niz na oldscholowa jedyneczke ;)

tak jak pierwsza byla o fanatazji, marzeniach itd to czesc druga skupiona jest na wspomnieniach, ktore sa rownie wazne - czy jest drugi taki film?

ocenił(a) film na 6
pil_2

Mnie obydwie te części podobały się, chociaż żadna nie była za bardzo wierna powieści pana Endego. Nawiasem mówiąc, naprawdę niewiele jest filmów, które byłyby wiernymi adaptacjami książek. Podzielam twoje zdanie, że pierwsza część była o tym, jak bardzo ważne są marzenia i fantazja, a druga o tym, że ważne są także wspomnienia, ale mnie się wydaje, że ta druga część mówiła również o pokonywaniu swych słabości i lęków. Tutaj Bastian nie potrafił skoczyć z wysokiej wieży do wody, a musiał w niemal taki sam sposób wrócić do swojego świata i do swojego domu. Nigdy nie widziałam trzeciej części, ale mogę się założyć, że przede wszystkim z niej Autor "Nie Kończącej Się Historii" (Bóg Mu zapłać za tę wspaniałą powieść :)) byłby bardzo niezadowolony.

A mi ta część wydaje się bliższa książce, bo pierwsza to była całkowicie inna. Nie wiem czemu, może właśnie przez te wspomnienia. A ta właściwie wydaje mi się, że (przy ogromnej różnicy dzielącej te filmy) podoba wam się część, która obejrzeliście jako pierwszą. Podobnie jest przy dubbingach (chodzi mi o te w miarę profesjonalne) w filmach animowanych.

ocenił(a) film na 10
kaoru

Mi najbardziej podobała sie pierwsza częsc. W sumie to druga też jest fajna ale i tak nic nie przebije pierwszej. ;)
Trzeciej to nawet nie oglądałam bo to podobno tandeta. Ale jeszcze sie przekonam

Aneszka_4

racja

ocenił(a) film na 6

Może Kenny Morrison nie dorównał Noahowi Hathawayowi w odtworzeniu roli Atreju, ale warto zauważyć, że i on wyglądał, jakby miał w swoich żyłach indiańską krew.

ocenił(a) film na 6

Mnie też się ten film podobał, chociaż może nie był specjalnie wybitny. Co do tych efektów specjalnych, to jednak nie były wcale takie złe. Ostatecznie w końcówce lat osiemdziesiątych i na początku lat dziewięćdziesiątych jeszcze nie znano aż tylu sposobów uzyskania efektów specjalnych, ile dzisiaj znamy. A że w tym filmie wyszły nieco, że się tak wyrażę, siermiężne, to właśnie z powyższych powodów. Ale ja bym nie powiedziała, że druga część jest bardziej baśniowa niż ta pierwsza. Tutaj wszystko było jakieś takie ponure, mroczne i to o wiele bardziej niż w pierwszej części. Nie wiem, czy młodsi widzowie mogliby spokojnie oglądać drugą część, bo te zmechanizowane olbrzymy okropnie by wystraszyły nawet mnie. Jeżeli młodsi widzowie mogliby to oglądać, to tylko przy rodzicach, żeby w razie ujrzenia tych "czarujących" olbrzymów móc schronić się w ramionach rodziców. :-) Nawiasem mówiąc, z tymi czarującymi olbrzymami to był żart. O wiele bardziej czarująca była Xayida. ;-)

ocenił(a) film na 5
joanna_kordus

"Stare,ale jare"-Oglądałam ten film w dzieciństwie i chwilami wciąż wracam do tego świata fantazji...

ocenił(a) film na 6
shika9

Ja też wracam do tego świata fantazji i jeśli nadarza się okazja, że w telewizji puszczą pierwszą albo drugą część filmu, to oglądam to, a książkę czytam jeszcze częściej, chociaż rodzice śmieją się ze mnie, że mam bzika na punkcie i książki, i filmu, i mówią, że powinna bym zająć się o wiele poważniejszymi sprawami niż czytaniem "Nie Kończącej Się Historii" lub oglądaniem obu części "Niekończącej się opowieści". Zupełnie, jak ojciec Bastiana w pierwszej części filmu: "Przestań bujać w obłokach i zacznij zajmować się poważnymi sprawami"... ;-)

ocenił(a) film na 6

Mnie w tym filmie podobał się Jonathan Brandis jako Bastian - i jako aktor, i jako chłopak. ;) No, ale muzyka Roberta Folka była bardzo nastrojowa, a zwłaszcza ta kompozycja zagrana przy napisach na samym początku filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones