Pierwsze 60 minut filmu na plus, choćby za tą bezpretensjonalność, mrok i atmosferę. Lubie filmy, które przedstawiają brutalne aspekty życia, tak jak wyglądają one w rzeczywistości- bez żadnych gównianych upiększeń. Kompletnie nie spodobało mi się natomiast ostatnie pół godziny- mam na myśli głównie moment przed imprezą i sam koniec- ileż można oglądać tarzającego się w pościeli nagiego faceta. Zniesmaczyło mnie to.
Ogółem daje 5.
Bez ostatnich sekwencji film straciłby sens. Treść powoli schodziła do czegoś umiarkowanego w stosunku do ekstremów jakie przyszło nam oglądać na początku. Zapewne Noe w tych ostatnich "pierwszych" scenach chciał zaznaczyć fakt, że taki dramat może przydarzyć się każdemu, każdej normalnej parze.
Nie musisz tlumaczyc mi sensu i przeslania filmu, bo doskonale je zrozumialem (a to co mnie umknelo zostalo mi juz wyjasnione w innym temacie heh). Tak samo jak rezyser mial prawo miec taka a nie inna wizje zakonczenia tak samo ja mam prawo ta wizje ocenic i to robie. Ostatnie sceny(a wlasciwie 'druga polowa') filmu nie przypadly mi do gustu i nie zamierzam ich wychwalac tylko z tego powodu, ze niosa ze soba amibitna tresc czy uniwersalny przekaz.
Ja przekazu nie krytykuje tylko jego forme. Dla przykladu: tak samo Ty mozesz zgodzic sie z sensem mojej wypowiedzi, ale skrytykowac forme w jakiej zostala ona skonstruowana- czyli bez uzycia polskich znakow :)
Spójrz jednak, że taki układ Noe zastosował celowo. Zazwyczaj dostajemy ostatnie pół godziny na start, a hardcore na koniec. Mnie też końcówka nie zachwyciła, jednak chcę pamiętać "mrok i atmosferę", które są naprawdę wysokich lotów. Pozdr.
Ale to wlasnie ta spokojniejsza część filmu tłumaczy i wyjaśnia zachowania bohaterów, relacje, cały zamysł historii, itp itd.
Dla mnie film bomba! Do Moniki Bellucci raczej mi daleko, ale i tak bałabym się iść tak sama, jeszcze tak ubrana :P
A że to jest europejskie kino, to i facet tarza się w wyrku ze swoją lubą, jak to robi w rzeczywistości :)
Ja tylko musialam doczytać jaką dokładnie (wiadomo, że znaczącą) książkę miała w ręku bohaterka :)
Pzdr