Krajobrazy, sprzęty, światło, klimat w tym filmie są niesamowite.
Taka zimna chilloutowa pustka z futurystyczno-minimalowym designem.
I to uczucie osamotnienia + fajna towarzyszka, idealnie wpasowało się w mój gust.
Co do fabuły i całej konstrukcji filmu, nie jest zły ale czegoś mu brakuje.
Na tą chwilę jakoś nic nie przychodzi mi do głowy.
Drive łapie może chwilami podobny klimat.
Wiem, że spóźniam się prawie równo rok, ale najbardziej podobny jest film "Moon" z 2009 roku ;) W zasadzie, to można powiedzieć, że "Niepamięć" kluczowe elementy fabuły wzięła z niego żywcem
Moon to popis jednego aktora, zupełnie w innym klimacie. Brak tam akcji, strzelanin i wysokobudżetowych efektów specjalnych.
Mnie też czegoś brakowało, w tym filmie mimo, iż mi się podobał. Zdjęcia, muzyka są wspaniałe, ale zabrakłoreżysera.zdolnego, doświadczonego reżysera.
Zabrakło kropki nad "i" - Kwalifikował się na kategorię "KLIMATU" gdzie Blade Runner piastuje No. 1 od wielu lat... (choć to bardziej mroczny CyberPunkowy styl). U mnie tuż za Aliens, boskim Dark City (reż. Alex Proyas the Crow(1994)), genialnym Matrix'em. MIEJSCE 5 te pozdr
Mi się podobał pomysł na film, ziemia podbita przez super maszynę i w sumie ta maszyna miała swój wyrazisty charakter ta więc nawet trudno nazwać ją maszyną a raczej super istotą.