wciśnięty na silę,infantylny i bez sensu psuje cały film, każda scena z tym love story wywoływała u
mnie atak ziewania i niestety o wiele za dużo tego było w tej części
A w poprzedniej serii był nudny, patologiczny, zawiły, zmierzał kompletnie do nikąd i przypominał jakąś tanią telenowelę