Jeden z lepszych filmów Hitach, ale nawet ten „lepszy” obraz w obliczu innych dzieł staje się zaledwie dobry.
Tą znakomitą rozgrywkę między racjonalnym zachoaniem, a psychicznym zachwianiem ogląda się jednym tchem (choć niestety napięcie pod koniec filmu zdycha). Kryminał znakomity !!
Ocena nieco zaniżona, w związku z tym, że 5/6 filmów Hitach cenię sobie o wiele bardziej...
Moja ocena - 7/10
Ciekawie się zaczyna. Mistrzowska teoria zabójstwa doskonałego. Później gorzej. Postacie mało barwne, tylko psychopata ciekawy. Nadrabia w końcówce świetnym napięciem(nic tu nie zdycha:). Karuzela w końcówce robi wrażenie.
Motyw wkręcenia się psychopaty w życie towarzyskie "przyjaciela" zaczerpnięty później w filmie "Telemaniak" z Jimem Carreyem
7/10
jak dla mnie scena z karuzelą to czysty kretynizm.
SPOILER
policja strzela do w kierunku karuzeli na której są dzieci? WTF?!
w ogóle film strasznie naiwny, a miejscami wręcz głupawy. ale fakt, ogląda się świetnie i reżyseria Hitcha bezbłędna. niezły. może nawet dobry. ale jednak w innych filmach mistrza nie nie było tyle rażącej głupoty, stąd cenię je sobie bardziej.
Właśnie obejrzałam na Polonia1. Zgadzam się. Ta scena z karuzelą była fatalna.
Film dobry, bardzo ciekawy, ale również wolę inne Hitchcoca.
Ja filmowi wystawiam 7/10. Bardzo dobry jest pomysł o zamianie zabójstw. Film raczej "tylko" mocno dobry. Strzelanie do karuzeli pełnej ludzi i dzieci to jakaś paranoja, bezsens. Jeden z lepszych filmów Hitchcocka, bo więklszość z nich jest raczej średnia.
Osobiście wolę serial Alfred Hitchcock Przedstwawia.
Zapraszam do zagłosowania w mojej ankiecie na najlepszy film Hitchcocka na moim blogu: http://www.filmweb.pl/user/camillo_kp/blog/550926 Będę wdzięczny:)
przez ta rogrywke tenisa napiecie zdycha,po pewnym czasie myslalem,ze pokaza caly mecz Oo zaskoczyla mnie dlugosc sceny finalowej,zwykle to jest sekunda i po sprawie :D:D
Zgadzam się, scena z rozgrywką tenisa była zdecydowanie zbyt długa... Tak samo jak scena z karuzelą, która zupełnie mi do tego filmu nie pasowała :( Wyglądało to tak głupio... A film tak dobrze się zapowiadał. I Bruno był idealnie przerażający.