Luźne igraszki łóżkowe! Przesiąknięte krwią opowieści grozy! Wysokooktanowe wielkie widowiska!
Nabity do pełna skandalicznymi anegdotami, lekcjami niestereotypowego robienia filmów, międzynarodowymi nazwiskami (wliczając w to miłośnika australijskiej eksploatacji, Quentina Tarantino) oraz szczerą, zaraźliwą miłością do filmów z Krainy Oz, dokument stanowi szybką podróż przez tzw. australijskie kino gatunków lat 70-tych oraz wczesnych lat 80-tych - zapomnianego w kinematografii okresu, bezwstydnie wypełnionego włosami łonowymi, piersiami, dętkami opon... i odrobiną kung-fu.