Kurcze, czekam na ten film od 2001 roku, a teraz to się normalnie boję iść do kina, po tym co się o tym filmie dowiedziałem. Może jest jakieś "drugie dno" tego filmu:) Herzog coś mówił, że to można traktować jako dokument, bo ten kowal naprawdę istniał i zachowały się jakieś dokumenty na których opiera się scenariusz.

Niunia ma 130% racji. Rownież widzialem ten film w Cieszynie. Nigdy wiecej. pozdro.

W sumie widziałem chyba z 50 filmów Herzoga i ten tutaj bije zupełne rekordy w szybkości usypiania widza. Dokładnie kiedy magik zaczyna hipnotyzować po raz pierwszy musiałem go wyłączyć, żeby nie zasnąć razem z tą Niemką. Film zupełnie kiczowaty w złym tego słowa znaczeniu.
Herzog powinien robić filmy na surowo bo jak dochodzą większe możliwości to zaczynają mu przychodzić do głowy zupełnie idiotyczne pomysły. Drewno.

Film genialny,wszystkim polecam jego obejrzenie,w pełni oddaje atmosfere lat 30,40tych w przededniu wojny.

Popieram!Ale młode pokolenie..ma może inne spojrzenie..Mnie ten film nie nudził..Świetnie utrzymane realia..Kowal "uświadamiający" ludzi-co ich czeka i co im zagraża-dlaczego miał być taki..banalny??Posmakował tego zagrożenia w Berlinie-a najświatlejszym umysłom nie przyszło do głowy-na jak skalę i jakimi środkami-Niemcy będą prowadzić proces ludobójstwa..Obozy koncentracyjne i komory gazowe-były szokiem dla większości ludzkiej wspólnoty..No;może z wyjątkiem Anglików.którym kurierzy z Polski wozili meldunki,wołające o ratunek-i zdjęcia;poza tym-sami mieli zdjęcia robione przez ich samoloty zwiadowcze..Odnosili to wszystko..skrzętnie do archiwum-udając,że sprawy nie ma..

dla mnie herzog to usypiacz. wiekszosc jego filmow jest o tyle ciekawa o ile niektore sceny trzeba przewijac bo sprawiaja wrazenie ze rezyser chce zachowac jednosc czasu i miejsca. moze on mysli ze robi filmy dokumenty i to co sie dzieje sie dzieje.
ale slyszalem ze ten film jest mniej Herzogowski niz inne, a do teog nie za dlugi wiec zobacze. trzeba probowac bo u Herzoga czasem na fajne mozna trafic rzeczy.