Jakbyś zamiast 'Faceta od dziecka' obejrzała 'Drogę przez Teksas' albo 'Joe' to miałabyś mniej obaw. Ja Greena cenię od dawna, głównie za niesamowitą rękę do prowadzenia aktorów.

Obejrzał. Widziałem jego 9 filmów, te wymienione przez Ciebie również czy nawet "George'a Washingtona" i wciąż miałem obawy. I uważam "Stronger" za jego najlepsze dokonanie.

Z takim nickiem i takim avatarem? Pewnie co drugi użytkownik ma cię za kobietę.

Tak, zdążyłem się przyzwyczaić :) Przeważnie już nawet nie poprawiam.

Skąd taki pomysł na wizerunek, jeśli można spytać?

Wygoogluj kim jest Pauleta. Swego czasu nie kojarzył się z kobiecym imieniem i nie był anonimową postacią, więc kwestia przypadku.

Oczywiście, że znam, ale nie skojarzyłem go z nickiem. I musiałeś wybrać kolesia, który zapakował nam hattricka w Korei? Krycha byłby bardziej patriotycznym wyborem :) Ja miałem o tyle większe szanse na pomyłkę, że kojarzyło mi się z Pavettą- jedną z postaci z cyklu wiedźmińskiego.

To nawet nie był mój wybór :P Kiedyś na boisku za dzieciaka jeden z kumpli zauważył, że tylko ja nie mam przezwiska z grupy. Szybko mi wymyślili. Skojarzeniami Paweł (moje imię) -> Pedro, a że Pedro to od razu Pauleta, to tak się przyjęło. Lubiłem go również, więc mi się spodobało. I tak na mnie mówili i tak zacząłem się podpisywać w internecie. A konto na filmwebie robione w wieku 15 lat, kto to wtedy myślał, że się kojarzyć będzie z kobietą i kto spodziewał się, że będę to tłumaczyć na forum Stronger :)

Zaczęło się od filmu, niech się na filmie skończy. Mnie on nie przekonał. O ręce Greena do aktorów już pisałem, ale co on miał do gadania przy tak znakomitym aktorze, jak Gyllenhaal? Niewiele. Jake dobry, ale dla niego to samograj. 7/10 zasłużone, ale taki Ogrodnik w 'Chce się żyć' był lepszy.

Sam film niezdecydowany, Dramat społeczny, satyra, romans... Wolałbym to ostatnie, ma obustronny potencjał. Niestety niewykorzystany. On nie pokazuje, że mu zależy. Ona nie pokazuje, dlaczego jej zależy. No i brak konfrontacji z matką.

Solidny, ale przewidywalny hamerykański przeciętniak. Ode mnie 6/10.