Przepraszam, że odświeżam temat, to głupie, pewnie już dawno wiesz dlaczego właśnie taki tytuł, a nie inny. Jest prawie 3 godzina w nocy, oglądnąłem ten film przed chwilą, wypiłem parę piw, wzięło mnie na sentyment, wpisałem Kasię Kowalską i słucham utworu, który był w filmie, nie wiem czemu, ale poczułem chęć poczytania wypowiedzi pod tym filmem, jutro ta wypowiedź pewnie będzie dla mnie idiotyczna, ale co tam:) W filmie było parę scen, gdzie całe ściany były pokryte graffiti, sceny te w dodatku były chyba zawsze w nocy:)