Szkoda tylko 53 poległych chłopaków, bo na 19 samolotów aż 8 nie wróciło! Żal mi też, że Guy Gibson zginął w 1944 - ym, ale tak to niestety bywa na wojnie.
Tym bardziej szkoda, że Niemcy szybko sobie poradzili ze zniszczonymi tamami - niecałe 5 miesięcy po nalocie szkody były już naprawione.
Dokładnie, aczkolwiek doszedłem do wniosku, ze każde zniszczenie czegokolwiek łącząc się w całość było ważne - wiesz, tu jakieś 5 miesięcy, tam 3, tam pół roku, to wszystko osłabiało III Rzeszę i pomogło ją w końcu obalić
No właśnie akcji w tym filmie niewiele, nie byłby to zarzut gdyby była zrobiona bardziej solidnie, niestety jakby na loopie. No i te efekty, a rok produkcji nie tłumaczy, bo widziałem naprawdę godne podziwu w starszych produkcjach, tym bardziej, że reszta filmu to głównie dialogi, więc chociaż koniec powinien być skupiony na dobrej akcji.