Ten film jest taki...pusty, pod względem emocjonalnym. Zapewne o to chodziło, ale to trochę irytujący zabieg. Nie potrafię jednoznacznie określić czy film mi się podobał, czy też nie? Nie wywołał u mnie ani zniesmaczenia, ani fascynacji, ani zgorszenia. Kompletnie nic. Nawet aktorstwo mnie do końca nie przekonuję.