zgadzam się sama jego osoba w tym filmie wywoływała uśmiech na twarzy, a te jego teksty... ;D
I jak chwilę po tym podziwiał swoje jędrne pośladki. Ach, gdyby nie on to byłaby zwykła komedia romantyczna, nawet dobra jak na swój gatunek, ale jednak tylko romansidło, wniósł do tego filmu prawdziwą głębię:)
Najlepsza była scena gdy chciał sobie ulżyć przed zdjęciem Anny w kiblu, a ona w tym czasie brała kąpiel :)
Spike na prezydenta :') W ogóle przy okazji brawa za charakteryzację- niby tak niewiele, a zrobili z przystojnego Rhysa Ifansa takiego jełopa w przykrótkich ciuchach :D Uwielbiam tego aktora.
Nienawidzę komedii romantycznych, dlatego z zasady nie obejrzałam tego filmu, ale widziałam sceny ze Spike'iem, bo lubię Rhysa Ifansa. Dołączam do fanklubu, Spike wymiata xD
Dla mnie najlepszy tekst był z majonezem ;p
- Ten jogurt jest jakiś dziwny
- To nie jogurt, to majonez
W ustach Spike'a brzmi to lepiej ;)