Witam!
1. Raczej przewidywalna. Jednakże tym są naznaczone tego typu komedie romantyczne, więc tego powinieneś się spodziewać;)
2. Komedia, owszem. Lubię do niej wracać, bo jest to bardzo pogodny i lekki film. Declan rozbraja swoją osobowością, tym bardziej, gdy nadchodzi konfrontacja z temperamentem Anny.
3. Nie. Do łóżka "wskakują", ale nie po pierwszej randce (gdyż takowej w tym filmie nie ujęto), niemniej jednak śpią razem w łóżku (trzeba obejrzeć;p).
4. Romantyczny klimat ujawnia się tylko w niektórych momentach. Według mnie, ten film ma w sobie więcej z komedii, niż z romantyzmu.
5. Nie powiedziałabym, że razi. Owszem, można się wielu rzeczy domyślać, ale niektóre scenki są warte obejrzenia.

Myślę, że jeśli już ktoś zwrócił uwagę na tego typu film, warto go obejrzeć, chociażby ze względu na irlandzki krajobraz, czy ukazany tam dobry humor, nie tylko słowny, ale też sytuacyjny.

Mam nadzieję, że pomogłam i że film się spodoba (jeśli jeszcze go nie obejrzałeś ;) )
Pozdrawiam.
Marta.

Podpisuje się pod tymi odpowiedziami:)
Zwłaszcza pod odpowiedzią nr3. Brak seksu w jakimkolwiek filmie z USA, jest tak przełomowy sam w sobie, że już zasługuje na uwagę:p
A w komedii romantycznej? no no, zaimponowali mi. To wprawdzie nie Koreańska komedia romantyczna, ale od razu czuć że jest to kino o jedną klasę wyższe od przeciętnego tworu tego gatunku;)
Mnie się film podobał, bo mimo że przewidywalny (jak to w tym gatunku), to ma w sobie urok i świeżość. Ogląda się naprawdę miło:)